Do przerwy przewaga, prowadzenie i zupełnie inny zespół. Na drugą połowę piłkarze Łady już nie wyszli. Myślę, że aż tak skrajnie bym do tego nie podchodził, że nie wyszliśmy na boisko. Natomiast na pewno zagraliśmy znacznie słabiej niż w pierwszej części meczu. Tomasovia wykorzystała w krótkim odstępie czasu nasze błędy i zdobyła dwie bramki. W kilkadziesiąt sekund dwa poważne błędy. No tak. Błąd w ustawieniu naszym przy stałym fragmencie gry i bramka na 1:1. Później nie kryliśmy zawodnika w świetle bramki. Z podobnego miejsca dwa dośrodkowania i drugi gol dla Tomasovii. Za błędy niestety się płaci. Trzeci gol dla gospodarzy to już bramka bezpośrednio z rzutu wolnego. Łada może czuć wielki niedosyt, bo miała trzy punkty na trudnym terenie na wyciągnięcie ręki. Na pewno tak. Spodziewaliśmy się trudnego meczu w Tomaszowie, aczkolwiek mogliśmy zapunktować za trzy, a za jeden punkt to już tak na 100%. Znamy swoją wartość i nie można oceniać zespołu Łady przez pryzmat tej drugiej porażki w sezonie. Cały zespół ciężko pracuje, ci ludzie wiedzą po co tu są i po co wychodzą na boisko i uważam, że dobrze pracujemy. Zrobimy teraz wszystko, żeby jak najlepiej zaprezentować się w kolejnym trudnym spotkaniu, a już w sobotę przyjeżdża do Biłgoraja Lublinianka Lublin. Okazja do rehabilitacji jest, ale też kolejny trudny mecz. Może nawet trudniejszy niż w Tomaszowie. Łada w tym sezonie nie straciła u siebie jeszcze punktu i wierzę, że w sobotę tak pozostanie. Czujemy się mocnym zespołem i zrobimy wszystko, żeby odwdzięczyć się kibicom, którzy przyjechali nas wspierać do Tomaszowa, było ich słychać i widać i na pewno dodawali piłkarzom skrzydeł. A wspierali nas naprawdę mocno. Pracował pan niedawno w Lubliniance. Ten zespół gra teraz dużo inaczej? Na pewno ta drużyna gra inaczej. Większość zawodników oczywiście znam i wiem, czego się po nich spodziewać. Indywidualnie wiemy co prezentują, ale musimy znaleźć skuteczny sposób, żeby się im przeciwstawić. Poszukamy. W Tomaszowie Lubelskim boisko musiał opuścić Yanchuk. To jakiś uraz? Tak naprawdę ta zmiana była już przyszykowana. A ten lekki uraz to było już tylko potwierdzenie, że trzeba zmianę zrobić. Na szczęście to nic poważnego i wygląda, że nie będzie żadnych dodatkowych osłabień przed sobotnim spotkaniem z Lublinianką. Zapraszamy kibiców o godzinie 14:30 na stadion przy ulicy Targowej. foto: Łada Biłgoraj (Karol)
- Dziękujemy kibicom za wsparcie w Tomaszowie - mówi trener Łady Biłgoraj
Opublikowano:
Autor:
reklama
Przeczytaj również:
Sport
reklama
reklama
reklama
reklama
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE
reklama
Komentarze (0)