Prezes Łady Biłgoraj szczerze o transferach i planach klubu

Michał Skiba, Paweł Nawrocki i młody bramkarz Jakub Kamiński. Tylko tych trzech piłkarzy opuszcza Ładę Biłgoraj? Już wyjaśniam o co chodzi i dlaczego. Michał Skiba zmienia miejsce pracy, przeprowadza się do innego miasta i to jest jedyny powód jego odejścia z Biłgoraja. Gdyby nie to, na pewno nie opuściłby Łady. Jeśli chodzi o Pawła Nawrockigo, to zdecydowały sprawy rodzinne. Jasno sprawę nam postawił, bo jego brat zaczął budowę domu i Paweł jest w to mocno zaangażowany. Nie będzie w stanie pogodzić treningów, przyjeżdżać cztery razy w tygodniu, bo ma sporo spraw na głowie. Zostanie wypożyczony, natomiast nie wiem jeszcze gdzie. Natomiast Jakub Kamiński? Wyjechał na wczasy i ... kontakt z nim się urwał. Nie zgłaszał jakichkolwiek informacji, że chce dalej trenować i grać w Ładzie. Nikt więcej nie zgłaszał, że chce odejść z Łady czy zawiesić treningi z zespołem. Na razie jest trzech nowych zawodników: Patryk Czułowski, Hubert Giletycz i Wojciec Białek. Kiedy i ilu jeszcze nowych? Najprawdopodobniej po dzisiejszym sparingu z Pogonią-Sokołem Lubaczów, trener Marcin Zając będzie miał już gotowy skład Łady na nowy sezon. Testowani i obserwowani przez nas zawodnicy dostaną ostatnią szanse i podejmiemy decyzje. Jest ich kilku, bodaj ośmiu, ale to trener decyduje kogo chce sprawdzić i obejrzeć. Jak kibice przyjdą na dzisiejszy sparing, to sami ocenią ich przydatność. Nazwiskami kandydatów nawet nie będę operował, bo cały czas ktoś nowy przyjeżdża, albo zgłasza się na testy. To się cały czas zmienia. Ale mogę powiedzieć, że kadrę Łady poznamy po dzisiejszym meczu. Czy Wojciech Białęk to lepszy piłkarz niż Jurij Perin? Do wyboru mieliście obu. Zawsze mówię uczciwie i szczerze i nie mam niczego do ukrycia. Jurin Perin do nas się zgłosił, sam byłem tym zaskoczony, ale z radością spotkałem się z nim u mnie w pracy. Zgłosił chęć grania dla Łady, zaczęliśmy o tym rozmawiać. Ale kiedy przyszło do warunków kontraktu, to dla Łady Biłgoraj jego żądania były po prostu nie do spełnienia.I to jedyny powód tego, że nie doszliśmy do porozumienia. Już ne chcę mówić o samej kwocie za grę, ale do tego dochodziło także mieszkanie, które Łada miała mu wynająć i opłacić. Za dużo tego wszystkiego było dla czwartoligowego klubu. Pamiętajmy jaki to jest poziom rozgrywek i jakie tu są realia finansowe. Dlatego zdecydowaliśmy się związać z Wojtkiem Białkiem. Jego żądania były zdecydowanie w naszym zasięgu, a to bardzo skuteczny napastnik, który zna Biłgoraj, bo kiedyś u nas grał. Z jakiegoś powodu Janowianka zrezygnowała z Perina. Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi  o pieniądze.Z tego co wiem, teraz Jurin znacznie obniżył swoje żądania i zgłasza się do innych klubów. Te aktualne, na pewno bylibyśmy w stanie zaakceptować, ale nie mogliśmy czekać i musieliśmy podjąć męską decyzję. Budżet klubu to nie jest guma z majtek i nie da się tego nagle rozciągnąć. Czwarte miejsce na finiszu poprzedniego sezonu. Bardzo wysoko Łada Biłgoraj zawiesiła poprzeczkę. Powtórzenie tego wyniku będzie sukcesem? Bierzemy w ciemno czwarte miejsce? Na pewno byłby to bardzo dobry wynik, zwłaszcza, że zawsze drugi sezon po awansie jest dla beniaminka znacznie trudniejszy. Tak. Czwarte miejsce to byłby sukces. Ja już podziękowałem zawodnikom i jeszcze raz to zrobię. Osiągnęliście super wynik i za to ogromny szacunek panowie. Klub jest dumny. Teraz przed nowym trenerem Marcinem Zającem bardzo trudne zadanie, bo ta poprzeczka wisi dosyć wysoko. Ale ani my jako zarząd klubu, ani nowy szkoleniowiec, nie boimy się tego wyzwania. Prosimy kibicom, sponsorów i samorządowców o zaufanie. Zrobimy wszystko, żeby Łada była sportową wizytówką miasta i całego powiatu. Z taką myślą wychodzimy za każdym razem na boisko. Dziś zapraszamy na sparing z Pogonią-Sokołem Lubaczów. O godzinie 18:00 na stadionie przy ulicy Targowej w Biłgoraju.