- Po remisie i porażce w dwóch pierwszych kolejkach sezonu, była w nas wielka sportowa złość. Traktujemy to jako wypadek przy pracy, bo w obu tych meczach stworzyliśmy sporo sytuacji. Tym razem razem już wątpliwości nie było i odnieśliśmy pewne zwycięstwo - mówi nam po meczu trener Victorii, Jarosław Stępień.
W okręgówce gola zdobył ... nasz trener
Opublikowano:
Autor:
reklama
Przeczytaj również:
Sport
reklama
Szkoleniowiec sam musiał wejść na boisku, po kontuzji Marcela Pędlowskiego:
- Tydzień wcześniej kontuzja Rafała Stępnia i problem z barkiem, teraz dochodzi Marcel. Czekamy na dokładną diagnozę. Wygląda, że wypadł mu bark, więc kwestia nastawienia i zobaczymy ile to potrwa, żeby wrócił do treningów - tłumaczy szkoleniowiec.
Victoria Łukowa - Kryształ Werbkowice 6:0. Bramki zdobyli: samobójcza, Maciej Ostrowski, Tomasz Marzęda, Jarosław Mazur, Jakub Buczek i trener Jarosław Stępień, który po dokonaniu czterech zmian i kontuzji Pędlowskiego, sam pojawił się na boisku.
reklama
reklama
reklama
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE
reklama
Komentarze (0)