W rundzie wiosennej we Frampolu nie zagra dwóch zawodników: -Piotr Kosidło przenosi się do Hetmana Żółkiewka, nie będzie też Jakuba Dyjacha, który ma grać w jakimś zespole klasy B, w okolicach Rzeszowa. Z pozostałych nikt nie deklarował chęci odejścia. Wzmocnień nie przewidujemy, bo na transfery, który naprawdę coś wniosą, trzeba mieć pieniądze, a my takich środków nie mamy – mówi prezes Włókniarza Wojciech Kowalik. Ale we Frampolu wcale nie złożyli jeszcze broni: - Bardzo zależy nam na utrzymaniu w klasie okręgowej, a zawodnikom zależy też na tym, żeby pokazać się z jak najlepszej strony. Zwłaszcza tym, którzy wiążą z piłką nożną dalsze plany. Teraz mają najlepszą okazję, żeby to udowodnić. Wiemy jak trudne zadanie przed nami, ale będziemy walczyć ambitnie w każdym spotkaniu – zapowiada prezes. W ostatnim meczu kontrolnym, Włókniarz przegrał u siebie z Sokołem Zwierzyniec 0:2, choć gospodarze wystąpili bez kilku podstawowych piłkarzy, którzy mają być już do dyspozycji, w pierwszym meczu o punkty, w najbliższą niedzielę z Grafem Chodywańce. Więcej o zmianach w klubach zamojskiej okręgówki, w najnowszym papierowym wydaniu Nowej Gazety Biłgorajskiej.
Włókniarz Frampol przed rundą wiosenną
Opublikowano:
Autor:
reklama
Przeczytaj również:
Sport
reklama
reklama
reklama
reklama
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE
reklama
Komentarze (0)