Mieszkańcy Tokar (gm. Turobin) już niecierpliwie odliczają czas. Dni, dosłownie dni, dzielą ich od wzruszającej chwili. W końcu dostaną nową drogę, na którą czekali od dawna.
Chodzi o blisko kilometrowy odcinek asfaltowej drogi w niewielkiej wiosce. Dla mieszkańców to jednak prawie jak autostrada do nieba.
Turobin najlepszy i jedzie dalej To onie będą reprezentować powiat biłgorajski
- Część środków na ten remont, czyli 100 tysięcy złotych, pozyskaliśmy z Funduszu Ochrony Gruntów Rolnych z Urzędu Marszałkowskiego w Lublinie. Reszta to są środki Gminy Turobin. Ta droga będzie przede wszystkim takim łącznikiem między zabudowaniami. Ale głównie będzie to ułatwienie dojazdu do gruntów rolnych dla rolników z okolicznych miejscowości - mówi wójt Turobina, Andrzej Kozina.
Do tej pory w Tokarach była jedynie droga gruntowa.Wiadomo, jak wygląda korzystanie z takiego dojazdu po deszczu. A jesień w zasadzie już się rozpoczyna i problemy na wyciągnięcie ręki.
- Zdążymy na pewno. Osobiście tam byłem, żeby dokładnie sprawdzić. Lada dzień ta droga będzie gotowa, bo prace już są na ukończeniu - zapewnia wójt.
reklama
Komentarze (0)