Agitacja wyborcza w Biłgoraju? Szkoła odpowiada

Ireneusz Bulicz w swoim wystąpieniu mówił o zawodzie prawnika, ale przede wszystkim prezentował osiągnięcia powiatu i swój wkład w odzyskanie Autodromu, jego potencjał dla rozwoju gospodarczego miasta miasta.  Radca prawny mówił też o inwestycjach prowadzonych przez powiat jak basen, hale sportowe, boisko. Generalnie przedstawiciel pokolenia młodych przedsiębiorców mocno skupił się na opowiadaniu o ... swojej pracy na etacie w urzędzie. Ponadto na scenie ustawiono dwa roll-up-y: jeden Alek Projekt, czyli driftera z Biłgoraja Aleksandra Urbana  drugi z wizerunkiem Ireneusza Bulicza.  Przypomnijmy. Zgodnie z regulacją art. 108 § 2 Kodeksu wyborczego agitacja wyborcza na terenie szkół wobec uczniów jest zabroniona. O komentarz w sprawie poprosiliśmy zarówno powiat jako organizatora, jak i szkołę. Odpowiedź powiatu cytowaliśmy w poprzednim wydaniu. Po publikacji artykułu, do sprawy odniosła się dyrekcja I LO im. ONZ w Biłgoraju. - Odnosząc się do powyższego informuję, że takie działania podczas forum nie miały miejsca. Zgodnie z art. 105 § 1 Kodeksu wyborczego agitacją wyborczą jest publiczne nakłanianie lub zachęcanie do głosowania w określony sposób, w tym w szczególności do głosowania na kandydata określonego komitetu wyborczego. Poruszane podczas spotkania tematy dotyczyły przedsiębiorczości i biznesu młodych ludzi, którzy wkraczają w dorosłe życie i są u progu wyboru kariery zawodowej. Również ustawiony roll-up nie przedstawiał treści, które mogłyby być uznane za agitację wyborczą. Prezentował on sylwetką oraz informację o wykonywanej przez prelegenta działalności. Zwracam również uwagę, że podczas wydarzenia roll-upy ustawili także inni uczestnicy spotkania m. in.: Alek Projekt, Powiat Biłgorajski, Powiatowy Urząd Pracy oraz Zielona Przestrzeń - odpowiedziała Nowej Gazecie Biłgorajskiej, wicedyrektor szkoły Renata Obara.

Oczywiście nie będziemy małostkowi i nie będziemy się czepiać, że przecież Powiatowy Urząd Pracy, oraz Zielona Energia jednak raczej ... nie kandydują na fotel burmistrza Biłgoraja, a taki kandydat Janusz Rosłan, Marcin Adam Mura, czy Wojciech Gleń pewnie też mogliby udzielić cennych rad młodym ludziom, którzy " wkraczają w dorosłe życie i są u progu wyboru kariery zawodowej".  Zapewne nie chcieli i stanowczo odmówili.