reklama
reklama

Biłgoraj broni swojego lasu: wokół miasta powstanie jedna wielka pustynia!

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Biłgoraj broni swojego lasu: wokół miasta powstanie jedna wielka pustynia! - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Biłgorajskie
reklama

W  Biłgorajskim Centrum Kultury odbyło się spotkanie pod nazwą "Równi wobec prawa". Udział w nim wzięli sędziowie, prokuratorzy oraz przedstawiciele UMCS, którzy mówili między innymi o roli konstytucji w naszym życiu. Mówiono między innymi o lokalnej inicjatywie "Biłgoraj broni swojego lasu", którą popiera około 1400 mieszkańców powiatu. Stanowcze NIE - wobec takiej wycince lasu. Spotkanie rozpoczęło się od wystąpienia przedstawienia lokalnej inicjatywy: Biłgoraj Broni Swojego Lasu, która ma spore poparcie społeczne. W imieniu obrońców biłgorajskiego lasu  głos zabrał Bogdan Kiełbasa, koordynator akcji. - Nie jest tajemnicą,  że wycinka lasów prowadzonych przez tutejsze Nadleśnictwo jest ogromnym problemem - stwierdził. - Ostatnią  poważniejszą  inicjatywą była petycja, którą wystosowaliśmy do Minister Klimatu i Środowiska, w której zawarliśmy 5 postulatów, myślę, że bardzo wyważonych, wcale nie zabraniających poważnej wycinki  lasu, a postulujących  jej ograniczenia. To wszystko spowodowane jest  tym, że w aktualnym Planie Urządzania Lasu zaplanowano w ciągu  najbliższych pięciu lat wyciąć więcej lasu, niż w sumie wycięto w ciągu poprzednich 20 lat. Bardzo nas to zaniepokoiło. Część rębów została już zrealizowana, ale jeśli uda im się zrealizować 100 procent  tych planów, to wokół Biłgoraja powstanie jedna wielka pustynia i będziemy wtedy mówili, że nie "lasem Biłgoraj stoi",  tylko: "rębnią Biłgoraj stoi" - tłumaczył Kiełbasa.  Działacz wyjaśnił, że korzystając z obecności ekspertów w dziedzinie prawa, chciałby skonsultować  problem, który pojawił się w działalności grupy. Kto był na spotkaniu "Równi wobec prawa" w Biłgoraju? Tu zdjęcia Równi wobec prawa w Biłgoraju - Nie wyważaliśmy otwartych drzwi, jeżeli chodzi o postępowanie w ramach tej petycji. Równolegle z wystosowaniem petycji do Ministerstwa wysłaliśmy pisma do przewodniczących trzech rad: Gminy Biłgoraj, Miasta Biłgoraj i Powiatu Biłgorajskiego  z prośbą o wsparcie, aby w ślad za tą petycją do Pani Minister poszły jakieś pisma, które byłyby asygnowane ich podpisami jako wsparcie. Spotkaliśmy się tutaj z oporem. Wszyscy przewodniczący rad skierowali nasze prośby do Komisji Skarg, Wniosków i Petycji funkcjonujących w ramach każdej z rad. Wszystkie trzy komisje uznały, że nasza prośba nie ma uzasadnienia merytorycznego - mówił działacz, który chciał się dowiedzieć, czy w  świetle konstytucji, która mówi, że ochrona środowiska jest obowiązkiem władz publicznych oraz że władze publiczne wspierają działania obywateli na rzecz ochrony i poprawy stanu środowiska, można wnioskować, że ciężar dbałości o stan środowiska spoczywa nie tylko na obywatelach, ale również na organach samorządowych wybranych  w demokratycznych wyborach. Wystąpienie działacza  zostało nagrodzone oklaskami zebranych. Konstytucja nakazuje dbać o środowisko - Ta sytuacja, o której Pan wspomniał,  jak najbardziej mieści się w zakresie artykułu 74 Konstytucji: obowiązkiem Państwa jest dbanie o środowisko. Nasza konstytucja, jako konstytucja Państwa, które promuje wolność człowieka, ma to do siebie, że przeważa w niej regulacja naszych praw i wolności niż obowiązków - tym się różnimy od państwa totalitarnego - tłumaczył prof. Sławomir Patyra, który dodał, że  konstytucja  wymienia raptem pięć obowiązków obywateli, a jednym z nich jest właśnie dbałość o środowisko naturalne. Profesor zauważył, że w przedstawionym przez Kiełbasę problemie mamy  do czynienia z daleko idącym paradoksem: - Z jednej strony Konstytucja nakłada na nas obowiązek dbałości o środowisko, a z drugiej strony organy władzy publicznej  uniemożliwiają nam realizację tego obowiązku. I ten wasz problem  dokładnie to odzwierciedla - powiedział prof. Sławomir Patyra. Profesor dodał również, że artykuł  5 Konstytucji ma w tej sytuacji jeszcze większą moc rażenia: - Jedną z zasad naczelnych ustroju jest dbałość o dziedzictwo narodowe. Drzewostan ziemi biłgorajskiej jest dziedzictwem narodowym.  To nie jest tylko las, to jest dziedzictwo narodowe, wspólne dobre nas wszystkich i nie można tego dobra naruszać. Wszak Konstytucja mówi o zrównoważonym rozwoju. Nie można dopuścić do tego, że ten teren zamieni się w step czy w pustynię - podsumował naukowiec. Poseł i minister w jednym Podczas spotkania mówiono również o roli funkcjonariuszy pełniących role publiczne, o odpowiedzialności konstytucjonalnej, o braku weryfikacji obrotnic wyborczych przez Polaków. Zgromadzeni na sali zadawali również pytania: - Chciałbym postawić taką tezę, że monteskiuszowski trójpodział władzy nie działa od lat i nie dotyczy to tylko tego,  jak są traktowane sądy, ale chodzi też o to, że poseł, który jest przedstawicielem władzy ustawodawczej, w momencie, gdy zostaje powołany na funkcję ministra,  jest jednocześnie przedstawicielem władzy ustawodawczej  i wykonawczej. Moim zdaniem jest to głęboko niezgodne z prawem, a jest to nagminnie łamane i stanowi element korupcji polityczniej. Jakby pan się odniósł do tego? - zapytał jeden z obecnych na spotkaniu mieszkańców. Profesor Patyra docenił ciekawe i ważne pytanie, na które chętnie odpowiedział: - W samym mechanizmie łączenia mandatu parlamentarnego i funkcji w ministerstwie nie widziałbym kategorycznie łamania zasady podziału władzy. Są tak naprawdę  dwa modele, które funkcjonują i działają w ramach tej zasady: W Wielkiej Brytanii wszyscy członkowie rządu są posłami - chodzi o to, żeby zapewnić współpracę z frakcją parlamentarną. We Francji natomiast jest absolutny zakaz - jak ktoś idzie do rządu, musi złożyć mandat parlamentarny. Można dyskutować, który z tych modeli jest lepszy, u nas jest tak, że można to łączyć, ale nie trzeba. Ważniejsza jest praktyka w tym zakresie. Dlaczego ludzie idą z parlamentu do rządu? Dzieje się tylko i wyłącznie po to, aby wiązać daną partię z obozem rządzącym - nie chcę użyć wprost określenia korupcja, ale jest to na swój  sposób korumpowane - odpowiedział profesor.  

reklama
reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

TestBilgorajopis Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama