Biłgoraj jedzie na Mistrzostwa Polski koszykarzy!

Od ilu lat istnieje zespół 3x3 Biłgoraj? Pewnie koło dziesięciu lat już. Kiedyś byliśmy stowarzyszeniem Slam Drinkers Biłgoraj, ale później zrezygnowaliśmy z tego. Wtedy uczestniczyliśmy w rozgrywkach tylko w wakacje i przez dwa miesiące. A jak stowarzyszenie, to trzeba było prowadzić księgowość i mnóstwo tych papierkowych spraw. Nie opłacało się nam to. Było więcej biurokracji w tym wszystkim, niż sportu. Skrzyknęliśmy się, chcieliśmy sobie pojeździć i pograć z innymi po prostu. Później apetyt zaczął rosnąć w miarę jedzenia i zaczęliśmy już bardziej profesjonalnie do tego podchodzić. Wy jesteście samoukami, czy trenowaliście wcześniej koszykówkę? Kiedyś graliśmy w "Baskecie" Biłgoraj. Chyba wszyscy z nas kiedyś grali w tym klubie i tak się zaczęło. Ta przeszłość koszykarska na pewno jest. Nasz zespół to przede wszystkim chłopaki z Biłgoraja. Są czasem jakieś sytuacje losowe, czy kontuzje i wtedy szukamy jakichś innych zawodników spoza miasta, żeby ten skład uzupełnić. To proszę przedstawić zespół. Ja to Łukasz Krawiec, z zawodu nauczyciel wychowania fizycznego, Michał Swacha to przedsiębiorca, Łukasz Norton jest wychowawcą w wiosce SOS, Tomasz Wójcik to też taki lokalny przedsiębiorca, jest Maciej Jezierczuk i jeszcze kilku chłopaków, którzy z nami grają i pomagają. Biłgoraj ma szóstą drużynę w Polsce. Liczą się z wami najlepsi w kraju. Przychodzicie po pomoc do burmistrza, czy starosty i co? I nic. Z reguły drzwi są dla nas zamknięte. (...) Cała rozmowa  w aktualnym  papierowym wydaniu "Nowej Gazety Biłgorajskiej". Tam m.in. o planach koszykarzy z Biłgoraja i o przygotowaniach do finałowego turnieju Mistrzostw Polski koszykarzy,, który już w najbliższy weekend zostanie rozegrany w Katowicach,