reklama
reklama

Biłgorajska firma dała ... 40 tysięcy złotych! A jadłodzielnia pęka w szwach (foto)

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Biłgorajska firma dała ... 40 tysięcy złotych! A jadłodzielnia pęka w szwach (foto) - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Biłgorajskie
reklama

 Piękna pogoda, liczne stoiska, rozśpiewana scena i przede wszystkim tłumy mieszkańców na  trzecim charytatywnym Jarmarku Bożonarodzeniowym.
 
-Jarmark z roku na rok jest coraz większy, jest coraz więcej wystawców, sponsorów i współorganizatorów. Będziemy to kontynuować i zawsze  będziemy  wspierać kogoś potrzebującego z naszej lokalnej społeczności - mówi Anna Kuźmińska-Longota, prezes Fundacji Biłgoraj XXI
 

Dramat rodziny Bogdanowiczów z Biłgoraja

 
W tym roku wydarzeniu towarzyszyła bowiem zbiórka pieniędzy dla Hani Bogdanonwicz i jej rodziny. Hania ma 11 lat. Walczy z padaczką i porażeniem mózgowym. Dzięki pomocy darczyńców jest po podaniu drugiego przeszczepu komórek macierzystych, po których bliscy i lekarze widzą ogromne postępy. Hania  wymaga teraz stałej rehabilitacji, która również jest kosztowna.
 
Do tego  cała rodzina Bogdanowiczów jest chora. U taty Hani  lekarze wykryli nowotwór. U siostry Hani, która świeżo poszła na studia, rozpoznano stwardnienie rozsiane. Mama Sylwia  w ciąży z Hanią zachorowała na tocznia. Po 8. latach leczenia musiała przejść na dializy. -Jeździłam na nie 5 lat, aż znalazł się dla mnie dawca! Niestety. Po przeszczepie dostałam sepsy i nową, zainfekowaną nerkę lekarze musieli usunąć. Aktualnie 3 razy w tygodniu jeżdżę do szpitala na dializy - mówi mama Hani
 

Lokalna społeczność pokazała serce: 20 tys zebrała szkoła, 40 tys podarowała firma

 
Podczas kiermaszu uginające się charytatywne stoisko przygotowali rodzice uczniów z Prywatnej Szkoły Podstawowej w Biłgoraju.  Na leczenie Hani przekazali wszystkie zarobione pieniądze, a uzbierali niemało, bo dokładnie 20 tys 7zł i 11 groszy. Niesprzedanego jedzenia nie zmarnowali - wszystko trafiło do biłgorajskiej jadłodzielni.
 
Również organizatorzy imprezy złożyli poważną deklarację:
 
-My, jako firma Ecodom Explorer, która buduje miasteczko Kresowe zobowiązujemy się do przekazania dla Hani 40 tys zł, po to, aby pomóc zdobyć to najpotrzebniejsze urządzenie tzw. mówik, żeby mogła się komunikować z rodziną  i z otoczeniem. Mamy nadzieję, że reszta pieniędzy zebranych podczas jarmarku wypełni potrzeby rodziny -   powiedziała nam Anna Kuźmińska - Longota, prezes Fundacji Biłgoraj XXI
 
Sylwia, mama Hani nie mogła ukryć wzruszenia:
 
-W imieniu Hani oraz całej mojej rodziny serdecznie dziękuję organizatorom kiermaszu na Miasteczku Kresowym. Najbardziej chcemy podziękować wszystkim wystawcom,  firmie Ekodom Expolorer za przekazaną darowiznę i w ogóle wszystkim mieszkańcom Biłgoraja, którzy odwiedzili kiermasz, którzy dorzucili się do puszek. Młodzieży, dzieciom, szkołom. Dziękujemy Wam wszystkim - mówiła  wzruszona Sylwia, mama Hani.
  Trwa liczenie wszystkich zebranych pieniędzy.         [video width="368" height="640" mp4="https://gazetabilgoraj.pl/wp-content/uploads/2023/12/411715156_7283202791711801_3356447974137106237_n.mp4"][/video]  

reklama
reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

TestBilgorajopis Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama