Niepokojące informacje docierają do nas od naszych Czytelników. Informują nas, że w biłgorajskim szpitalu zostali odesłani z kwitkiem, bo oddział neurologiczny jest zamknięty. -To jakiś dramat. Pojechaliśmy w niedzielę na Nocną i Świąteczną pomoc w szpitalu. Dostaliśmy skierowanie na oddział neurologiczny. Jeszcze nam lekarka powiedziała jak dojść na Izbę Przyjęć. Na Izbie Przyjęć ratownik mówi, że przecież oddział zamknięty, lekarz powinien wiedzieć. Pojechaliśmy na Zamość, tam kręcą nosem, bo już kolejni pacjenci przyjechali przysłani z Biłgoraja. Nie chcą przyjmować. Niektórych odesłali z powrotem do Biłgoraja. Może sprawdzicie dlaczego oddział zamknięty, co się tam dzieje w tym naszym szpitalu - mówi nasz Czytelnik Opisana sytuacja miała mieć miejsce w niedzielę 11 lutego. O przyczyny zamknięcia oddziału neurologicznego zapytaliśmy dyrekcję szpitala. Zadaliśmy 3 konkretne pytania: - dlaczego na początku tego miesiąca oddział neurologiczny w biłgorajskim szpitalu wstrzymał przyjmowanie pacjentów -w jakim okresie pacjenci nie byli przyjmowani -czy oprócz neurologicznego w ciągu ostatniego półrocza inne oddziały (jeśli tak, to jakie) nie przyjmowały pacjentów lub były zamknięte. Na naszego maila odpowiedziała Edyta Lewczyk, zastępca dyrektora Arion szpitale. Odpowiedziała dość wybiórczo i ogólnikowo:
Biłgorajski szpital wstrzymał przyjęcia ?! Co się dzieje na oddziale?
Opublikowano: Aktualizacja:
Autor:
reklama
Przeczytaj również:
Wiadomości Biłgorajskie
reklama
- W odpowiedzi na Pani zapytanie, które wpłynęło drogą mailową, uprzejmie informuję, że kilkudniowe wstrzymanie przyjęć pacjentów jest powszechną procedurą, która stosowana jest w wielu szpitalach. Nie jest jednoznaczna z zamknięciem oddziału. Wstrzymanie przyjęć w Oddziale Neurologicznym wynikło z przepełnienia oddziału i braku wolnych miejsc. Zdarza się sytuacja, że w danym momencie ze względu na stany pacjentów nie można nikogo wypisać do domu - wyjaśnia Edyta Lewczyk.
Zastępca dyrektora szpitala przypomina, że panuje sezon grypowy. A jak ludzie chorzy, to lepiej żeby do szpitala nie szli.
-Nadal społeczeństwo choruje na covid, w przypadku ogniska epidemicznego w oddziale, podejmuje się takie działania, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się wirusa. O wstrzymaniu przyjęć zawsze informowany jest Wojewoda Lubelski, Lubelski Oddział Wojewódzki NFZ, Samodzielna Publiczna Stacja Pogotowia Ratunkowego i Transportu Sanitarnego w Zamościu oraz gabinety lekarzy rodzinnych - tłumaczy nam Edyta Lewczyk
Na pytania w jakim okresie pacjenci nie byli przyjmowani i czy oprócz neurologicznego w ciągu ostatniego półrocza inne oddziały (jeśli tak, to jakie) nie przyjmowały pacjentów lub były zamknięte odpowiedzi nie otrzymaliśmy.
foto: zdjęcie ilustracyjne (legaartis.pl/reklama
reklama
reklama
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ
Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM
e-mail
hasło
Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ
reklama
Komentarze (0)