Biznesmen z Biłgoraja jest chory

Niedawno sąd postanowił o poręczeniu majątkowym w wysokości miliona złotych, termin płatności wyznaczono na koniec października: - Prokurator sprzeciwił się postanowieniu sądu. Oznacza to, że były polityk nie będzie mógł opuścić aresztu do czasu rozpatrzenia tego wniosku, nawet jeśli bliscy uzbierają potrzebne środki. Z decyzją sądu nie zgadzają się także jego obrońcy, wnosząc o obniżenie kaucji. Są dwa zażalenia, z kancelarii warszawskiej i z kancelarii wrocławskiej — przekazał w rozmowie z "Faktem" mec. Andrzej Malicki. Podkreślił też, że "to wszystko trwa". Prokuratura zarzuca Honorowemu Obywatelowi Biłgoraja popełnienie przestępstw na szkodę pięciu tysięcy osób, a kwota szkód opiewa na blisko 70 mln zł. Wśród poszkodowanych są m.in. znane sportsmenki, ale nie tylko.