Bronią biłgorajskich lasów. Napisali do Donalda Tuska

Szanowny Panie Premierze, Szanowna Pani Minister,   Gratulujemy utworzenia rządu oraz objęcia stanowisk! „Biłgoraj broni swojego lasu” jest jedną z 290 grup i organizacji, które jesienią 2023 roku podpisały Manifest Leśny, ale jedną z niewielu która uczestniczyła zarówno w „Marszu 4 czerwca” (Zał. Nr 1) jak i w „Marszu Miliona Serc” 1 października br. (Zał. Nr 2). Z dużą nadzieją więc przyjęliśmy deklaracje umowy koalicyjnej dotyczące podjęcia zdecydowanych działań na rzecz poprawy poziomu ochrony polskich lasów, rzek i powietrza. Wierzymy, że działania ujęte w konkretach nr 14, 15, 51, 52 i 53 zostaną przez Państwa rząd zrealizowane! W szczególności ucieszyły nas plany wyłączenia z wycinki 20 proc. najcenniejszych obszarów leśnych oraz ustanowienia społecznego nadzoru nad lasami. Cieszy nas, że kwestia konieczności reformy polityki leśnej wybrzmiała w expose Pana Premiera. Zdajemy sobie jednak sprawę, że wypracowanie szczegółowych rozwiązań systemowych, potrzebnych dla dogłębnej reformy polityki leśnej i zbudowanie wokół tych rozwiązań konsensusu, zajmie czas. Czas, którego brakuje, gdyż najcenniejsze z punktu przyrodniczego i społecznego lasy są niszczone każdego dnia w wyniku przestarzałego, krótkowzrocznego i eksploatacyjnego modelu leśnictwa wdrażanego przez Państwowe Gospodarstwo Leśne Lasy Państwowe. Jak w soczewce problemy krajowe mają przełożenie na działalność miejscowego Nadleśnictwa Biłgoraj, które w obowiązującym Planie Urządzenia Lasu na lata 2020 – 2029 zaplanowało wykonanie rębni zupełnych, których powierzchnia jest większa, niż w okresie trwania dwóch poprzednich przez 20 lat!!! Panie Premierze, Pani Minister - jesteśmy w 4. roku obowiązywania PUL, a nasze serca krwawią, widząc te ogromne połacie spustoszone w imię rzekomo planowo prowadzonej gospodarki leśnej. Nie ma na to naszej zgody! Skala protestu społecznego nigdy nie była tak duża  w powojennej historii Biłgoraja i tutejszego nadleśnictwa. Pod postulatami ujętymi w petycji do Minister Klimatu i Środowiska (Zał. Nr 3) podpisało się 1472 osoby, co w warunkach tutejszej społeczności należy traktować jako akt głębokiej troski obywatelskiej o dobro wspólne jakim są lasy i odwagi jednocześnie. Na odpowiedź ze strony „rządzących” czekaliśmy 13 miesięcy, co świadczy o „sprawności administracyjnej” poprzedniego rządu. Zapewniono nas, że lasy biłgorajskie są wspaniale zarządzane i znajdują się w dobrych rękach. Co te ręce zrobiły przez ostatnie cztery lata i zamierzają zrobić w najbliższych latach można się przekonać naocznie, odwiedzając nasze wspaniałe miasto i jego okolice. Serdecznie zapraszamy, aby zapoznać się ze szczegółami.   Dlatego apelujemy, byście Państwo niezwłocznie wprowadzili rozwiązania doraźnie zabezpieczające najcenniejsze przyrodniczo i społecznie lasy oraz budujące podstawy społecznej kontroli nad lasami. Będzie to ważnym pierwszym krokiem na drodze do wdrożenia trwałej reformy polskiej polityki leśnej. Z poważaniem i nadzieją na prawdziwe nowe otwarcie dla lasów i natury,   Bogdan Kiełbasa w imieniu grupy społecznej  „Biłgoraj broni swojego lasu”   Dodajmy, że pismo zostało też przekazane do posłów: Małgorzaty Gromadzkiej, Krzysztofa Grabczuka, Wiesława Różyńskiego i Sławomira Ćwika, z apelem o podjęcie pilnych działań mających na celu obronę polskich lasów, zadeklarowanych podczas kampanii wyborczej przez wszystkie ówczesne partie opozycyjne. Jest to akcja ogólnopolska, podjęta przez wszystkie organizacje i grupy społeczne a koordynowana przez fundację Lasy i obywatele https://lasyiobywatele.pl/o-nas,   której celem jest wywarcie presji na rządzących w celu wprowadzenia zmian w polskim prawodawstwie.