reklama
reklama

Burmistrz Biłgoraja jedną z pierwszych ofiar powstania

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Burmistrz Biłgoraja jedną z pierwszych ofiar powstania - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Biłgorajskie
reklama

Po wybuchu powstania styczniowego w nocy z 22 na 23 stycznia 1863 roku mieszkańcy Biłgoraja witali i gościli powstańców w swoich domach. Jedną z pierwszych ofiar powstania w naszym mieście był burmistrz Biłgoraja, Antoni Malczukiewicz, który za sprzyjanie powstaniu został aresztowany i zesłany w głąb Rosji. Jego następca, Aleksander Duchiński, mianowany przez władze carskie, donosił swym zwierzchnikom o ruchach i posunięciach oddziałów powstańczych. 1 lipca w Biłgoraju przebywał 40-osobowy oddział powstańców konnych pod dowództwem Lelewela, którzy dokonali rewizji pieniędzy z kasy folwarku Różnówka i kasy miejskiej, wydając pokwitowanie z podpisem Lelewela. Do powstańców dołączyli na kilka dni dwaj młodzi mieszkańcy Biłgoraja: Władysław Kuczarski i Roman Kościelski. 1 września oddział Lelewela ponownie wkroczył do Biłgoraja, wówczas do powstańców przyłączyło się 9 młodych mieszkańców Biłgoraja: Władysław Kuczarski (ponownie), Gustaw Dąbrowski, Marceli Piramowicz, Mateusz Lipiński, Andrzej Paczoń, Józef Poterański, Andrzej Stofisz, Piotr Turzyniecki i Józef N. 2 września pod Biłgoraj dotarł 400-osobowy oddział Kajetana Cieszkowskiego-Ćwieka. Powstańcy byli dobrze „przyjmowani przez obywatelstwo okoliczne, a zwłaszcza przez mieszczaństwo biłgorajskie i owe słynne z piękności i zgrabności biłgorajanki”. Wieczorem rozpoczęła się bitwa pod Biłgorajem. 3 września połączone oddziały Cieszkowskiego i Lelewela stoczyły zwycięską bitwę pod Panasówką.  W szeregach powstańczych walczyło 10 młodych biłgorajan. 6 września oddziały Cieszkowskiego i Lelewela poniosły klęskę pod Batorzem. W bitwie poległ płk Marcin Borelowski-Lelewel. Od tego czasu walki w okolicach Biłgoraja zaczęły wygasać. W okresie terroru, jaki rozpętał się w ostatnim okresie powstania i po jego upadku na jesieni 1864 roku, tylko solidarna postawa społeczeństwa mogła uchronić byłych spiskowców i żołnierzy, przed aresztowaniem i zsyłką. Nad zachowaniem takiej postawy czuwał tajny Komitet miasta Biłgoraja. O jego istnieniu w 1864 r. wiadomo z denuncjacji starozakonnego Szmula Szerdszafra, któremu wspomniany Komitet wysłał 7 maja 1864 r. „plakatę czyli paszkwil zagrażający szubienicą z terminem za tydzień. Ostrzeżenie to miało z pewnością powstrzymać Szwerdszarfa od donosicielstwa. Jak można sądzić na podstawie relacji pamiętnikarskich i innych źródeł ogół mieszkańców Biłgoraja sprzyjał powstaniu, to jednak bezpośrednio w działalności spiskowej najczynniejszy udział wzięli przedstawiciele miejscowej inteligencji, natomiast za broń pochwycili młodzi rzemieślnicy.     info: UM Biłgoraj/foto: wikimedia

reklama
reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

TestBilgorajopis Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama