Burmistrz Biłgoraja: Lodowiska nie będzie. Świątecznej iluminacji też

Jest wiele negatywnych komentarzy, po tym, jak miasto zapowiedziało, że w Biłgoraju nie będzie w tym roku lodowiska. Trudno, musimy się z tym pogodzić. Aż taki wielki koszt? Utrzymanie lodowiska w ubiegłym roku kosztowało miasto ponad 89 000 zł.  Dla Biłgoraja nie jest to mała kwota. Zużycie samej energii elektrycznej na lodowisku wystarczyłoby do oświetlenia trzech szkół. Ale to w ogóle potrzebna rozrywka dla mieszkańców, patrząc na zainteresowanie i frekwencję? Z tego, co mi przekazywała pani dyrektor Szkoły Podstawowej nr 5, zainteresowanie lodowiskiem było znacznie mniejsze niż jeszcze kilka lat temu, a pod koniec sezonu wręcz znikome. Młodzi mieszkańcy mówią, że staną na głowie i podobnie jak przed rokiem będą walczyć o lodowisko. Na tę chwilę nie mam żadnych sygnałów, nie wpłynęła też do Urzędu Miasta żadna petycja. Natomiast o tym, że są problemy z energią, wiedzą chyba wszyscy, bez wyjątku. I nie chodzi o to, czy są środki finansowe potrzebne do sfinansowania energii elektrycznej niezbędnej do utrzymania lodowiska, lecz fakt, że energii elektrycznej jest za mało i musimy wprowadzać ograniczenia jej zużycia. Trudno sobie wyobrazić sytuację, że zabraknie prądu do celów grzewczych czy związanych z oświetleniem, bo jakieś miasto zużyło ją na zasilanie lodowiska. Poza tym musimy zastosować się do słusznego, moim zdaniem, apelu premiera, aby oszczędzać energię i przeznaczać ją tylko na to, co jest rzeczywiście niezbędne. Wszystkie gminy zostały odgórnie zobligowane do tego, żeby zmniejszać temperaturę ogrzewania w zimie oraz ograniczać korzystanie z klimatyzacji w lecie. Oszczędności powinny wynieść minimum 10 proc. energii zużytej w ubiegłym roku. A jeżeli znajdzie się sponsor i wyłoży pieniądze na otwarcie lodowiska? Kto bogatemu zabroni? Podkreślam, że nie chodzi tylko o pieniądze, lecz o to, aby produkowanej energii wystarczyło dla wszystkich. Nasi sąsiedzi z Ukrainy w tej chwili prądu w ogóle nie mają, marzną i żyją po ciemku lub przy świetle świec.  Z pewnością nie myślą o uruchamianiu lodowisk. Przychodzi do pana człowiek, daje 90 tysięcy złotych na lodowisko, a urząd go odeśle? (...) Cała rozmowa z burmistrzem w papierowym wydaniu Nowej Gazety Biłgorajskiej. Jakie jeszcze oszczędności planuje miasto? Dlaczego w tym roku nie będzie świątecznej iluminacji? M.in. o to pytamy.