Cebula to nasza tradycja (rozmowa)

Ta cebula to aż taka tradycja w Gminie Goraj? Zgadza się. W Goraju do czasów przedwojennych handlowano na szeroką skalę cebulą. Zresztą do tej pory są dwie babcie, które mają ponad 90 lat i jeżdżą po wiejskich jarmarkach, sprzedając cebulę i czosnek. To taka nasza tradycja, kiedyś bardzo popularna. Mnóstwo rodzin zajmowało się uprawą i handlem cebulą. W starych książkach są informacje, że już w XVI wieku tak było. A wasze stowarzyszenie "Cebularze" czym się zajmuje? Bo chyba nie handlujecie cebulą? (śmiech). Nie, no oczywiście, że nie. Misją naszego stowarzyszenia jest taki zrównoważony rozwój miejscowości, gminy i parafii Goraj. Rozwój taki społeczny, gospodarczy, kulturalny. Ilu członków ma stowarzyszenie "Cebularze"? W tej chwili to jest 26 osób, a działamy od 17 lutego 2020 roku. Jest jakiś klucz przy przyjęciu do stowarzyszenia? Na przykład lubicie cebulę? No pewnie i to w każdej postaci. Cebula jest bardzo zdrowa i to jest po prostu naturalne lekarstwo na wiele schorzeń. I do tego też jest bardzo ważna w kuchni. Ja jem często, a gdyby mi żołądek pozwalał, to jadłbym chyba cały czas (śmiech). I co teraz "Cebularze" planują? Sporo pomysłów mamy. A to rajd rowerowy, a to spotkania z ciekawymi ludźmi. Będziemy informować "Nową Gazetę Biłgorajską". Ale przede wszystkim zbieramy pieniążki na renowację zabytkowych pomników na naszym cmentarzu i to jest dla nas najważniejsze wyzwanie. (...) Cała rozmowa tylko w papierowym wydaniu "Nowej Gazety Biłgorajskiej". W każdy wtorek nowy numer. W kioskach, sklepach i punktach kolportażu w powiecie biłgorajskim. Najwięcej aktualnych informacji z powiatu biłgorajskiego, przez 24 godziny na dobę na portalu: www.gazetabilgoraj.pl Piszcie do nas! Komentarze, informacje, zdjęcia, zapowiedzi imprez w waszych gminach : nowa@gazetabilgoraj.pl