Co ze składowiskiem odpadów w Biłgoraju? Przecież miały zniknąć

O sprawie  odpadów  składowanych między innymi  przy ulicy Zwierzynieckiej w Biłgoraju piszemy regularnie w Nowej Gazecie Biłgorajskiej. Z uwagą śledzimy proces Dawida A., który oskarżony jest o oszustwa w tej sprawie. Mężczyzna wynajął na terenie miasta kilka magazynów, do których zwiózł ogromne ilości tekstyliów, które z czasem zaczęły niszczeć i być siedliskiem szczurów i zarazków. Teraz temat powrócił na ostatniej sesji rady miasta. Bogdan Kiełbasa, przewodniczący Rady Osiedla Kępy, przypomniał, że 29 czerwca burmistrz udzielił szczegółowej odpowiedzi na temat rozstrzygnięcia, czy też procedowania petycji mieszkańców Sitarska–Kępy dotyczącej magazynowania odpadów przy ulicy Zwierzynieckiej 1. Mieszańcy w petycji z kwietnia 2022 pisali: "Z uzyskanych danych wynika, że przedmiotowe składowisko powstało jesienią 2019 (...). Biorąc pod uwagę fakt, że przedmiotowa sprawa jest wysoce skomplikowana pod względem prawnym, a przeto niemożliwa do rozwiązania w najbliższym czasie, apelujemy do pana burmistrza o spowodowanie podjęcia stosownych działań w celu rozwiązania przedmiotowego problemu". Minęło pół roku, co dalej? Jako jedyne lokalne media zajmujemy się sprawą składowisk odpadów i relacjonujemy rozprawy sądowe przeciwko Dawidowi A. oskarżonemu o oszustwa bezpośrednio związane z tą sprawą (dodajmy, że na ostatniej, grudniowej rozprawie, sąd bezterminowo odroczył kolejny termin rozprawy). Pytanie postawione na sesji przez Bogdana Kiełbasę pozostawione zostało bez odpowiedzi. - Na pytanie przewodniczącego Rady Osiedla "Sitarska-Kępy" udzielimy odpowiedzi pisemnej. Odpowiedź jest w tej chwili przygotowywana - mówi Paweł Jednacz, rzecznik prasowy UM Biłgoraj. Niecierpliwie czekamy, podobnie jak mieszkańcy ... .   Więcej o sprawie tylko w Nowej Gazecie Biłgorajskiej.Zachęcamy do lektury papierowego wydania.