Do udziału nie trzeba się nigdzie zgłaszać, ani zapisywać. Wystarczy po prostu przyjść 15 marca do turobińskiego kościoła na wieczorną mszę. Tuż po niej pątnicy wyruszą w drogę do Radecznicy:
- Trasa to około 15 kilometrów, więc może ją pokonać praktycznie każdy. W zeszłym roku szło około 100 osób. Rozważania będą dostępne pod kościołem. Dobrze byłoby, żeby każdy uczestnik zabrał ze sobą swój brzozowy krzyż (symbolicznie) i oczywiście elementy odblaskowa dla bezpieczeństwa, bo to nocna wędrówka. Już na miejscu w Radecznicy będzie czekał bus, który użyczył nam burmistrz gminy Turobin i odwiezie każdego kto zechce do Turobina. Drogi główne zabezpiecza Ochotnicza Straż Pożarna. Na trasie oczywiście będą stacje Drogi Krzyżowej zrobione przez nas. Są widoczne i oznakowane - przekazuje Nowej Gazecie Biłgorajskiej, KGW "Pod Olchą" w Olszance.
foto: zdjęcie ilustracyjneJak tłumaczą organizatorzy żadna pogoda nie jest zła i na pewno niezależnie od niej, Nocna Droga Krzyżowa odbędzie się. W ubiegłym roku zdecydowana większość uczestników dotarła do Radecznicy.
reklama
Komentarze (0)