[gallery bgs_gallery_type="slider" ids="601152,601151,601148,601146,601133,601134,601139,601132,601140,601138,601143,601137,601136,601149,601144,601145,601142,601141,601150,601147,601130,601129,601131,601128,601127,601126,601125,601121,601122,601123,601124"] Do redakcji NOWej Gazety Biłgorajskiej zgłosił się mieszkaniec miasta z prośbą o nagłośnienie sprawy.
– Kilka lat temu, idąc ulicą generała Sikorskiego w Biłgoraju, przez most, zobaczyłem aleję drzew rozciągającą się za rzeką. Z ciekawości postanowiłem podejść bliżej. Okazało się, że kilkadziesiąt metrów od drogi znajdują się urokliwa alejka wraz z dwoma szpalerami drzew, które rozdzielał mały wąwóz – opowiada czytelnik NOWej Gazety Biłgorajskiej.To miejsce jest całkowicie zaniedbane. Mimo że wysokie drzewa otaczały ścieżkę, wszystko dokoła jest zaśmiecone i zarośnięte krzakami.
– Gdyby ktoś posprzątał to miejsce, a później wykarczował krzaki, to byłaby to urokliwa aleja blisko biłgorajskiego targu oraz Miasteczka na Szlaku Kultur. Wystarczyłby tydzień, aby doprowadzić to miejsce do porządku – podkreśla czytelnik.Jak później dodaje, nie ma w Biłgoraju równie urokliwego miejsca do spacerowania, jakie mogłoby powstać właśnie tam.
– W Biłgoraju brakuje miejsc do spokojnego spędzenia czasu. Tam mogłaby być taka możliwość. Proszę więc burmistrza miasta Biłgoraja o zwrócenie uwagi na tę aleję. Szkoda, żeby zmarnował się tak wielki jej potencjał – prosi mieszkaniec Biłgoraja.

Komentarze (0)