Przypomnijmy: w pierwszej turze Janusz Rosłan zdobył 4786 głosów natomiast Wojciech Gleń 3134. Obaj kandydaci walczą głównie o głosy elektoratu Ireneusza Bulicza, który w pierwszej turze zdobył 2061, bo to głosy oddane w I turze na kandydata PiS mogą zaważyć na wyniku wyborów.
Obaj kandydaci na spotkaniach z wyborcami mówią, że ich program jest tożsamy z tym zaproponowanym przez Ireneusza Bulicza i apelują do jego wyborców o głosy.
Kogo poprze Bulicz i do którego programu mu bliżej?
- Na chwilę obecną nikogo nie popieram oficjalnie, bo żaden z kandydatów o poparcie mnie nie prosił- mówi nam Ireneusz Bulicz
Bulicz przyznaje, że jego program został opracowany na podstawie różnych ogólnodostępnych dokumentów i postawił na punkty, które jego zdaniem są dobre dla Biłgoraja, a ich realizacja pozwoliłaby pchnąć rozwój gospodarczy miasta. Nie chce jednak oceniać, który z kandydatów ma bardziej zbliżony program do jego programu:
-Myślę, że zarówno Janusz Rosłan i Wojtek Gleń mają podobne punkty w programie, ale nie będę oceniał, który jest bardzo zbliżony do mojego - podsumowuje.
Bulicz: gratuluję wszystkim kandydatom
Bulicz na swoim profilu w mediach społecznościowych pogratulował wszystkim kandydatom, a Rosłanowi i Gleniowi życzył powodzenia w II turze:
-Gratuluję wszystkim kandydatom na urząd burmistrza miasta Biłgoraja, a panom Januszowi Rosłanowi i Wojciechowi Gleniowi życzę powodzenia w drugiej turze!! - napisał Ireneusz Bulicz na Facebooku tuż po ogłoszeniu wyników.
Bulicz wchodzi do rady miasta
Zapytaliśmy Bulicza co sądzi o jego własnym wyniku w wyborach.
Kandydat PiS uważa, że wynik jaki osiągnął jest bardzo dobry, biorąc uwagę że w wyborach startował po raz pierwszy:
-Uważam, że te dwa tysiące głosów to jest bardzo dobry wynik i dobra prognoza na przyszłość. Zostałem radnym rady miasta i na pewno będę działał dla dobra mieszkańców, dla dobra Biłgoraja i optymistycznie patrzę w przyszłość -
mówi nam Ireneusz Bulicz.
Głos na Bulicza w wyborach do rady miasta w Okręgu 4 oddało 275 mieszkańców.
Komentarze (0)