Dramat rodziny z Korczowa

-Apelujemy do wszystkich Ludzi dobrej woli o pomoc dla rodziny Pelców z Korczowa. Ela była zawsze ciepłą i serdeczną osobą, dbającą o dobro swojej rodziny. Udzielała się społecznie w Radzie Rodziców w szkole, do której chodziły Jej dzieci, była niezwykle skromna i wrażliwa. Ela miała rodzinne plany i marzenia, czego dowodem jest trwająca od kilku lat budowa domu. Nikt nie spodziewał się takiego odejścia, był to cios dla wszystkich, którzy Ją znali, a największy dla rodziny. Nagła i niespodziewana śmierć Eli przyczyniła się do ogromnego spustoszenia i zaburzenia rytmu życia rodziny oraz Ich funkcjonowania. Marzenia i plany zarówno Eli jak i Jej rodziny legły w gruzach. Nikt tego czasu już nie cofnie, ale słowa otuchy i realnego wsparcia są jak najbardziej wskazane. Mając powyższe na uwadze wiemy i rozumiemy, że potrzebna jest niezbędna i natychmiastowa pomoc rodzinie w codziennym życiu. Mąż pani Eli na chwilę obecną jest bez zatrudnienia, jak również najstarszy syn, pozostała trójka dzieci uczy się w szkołach (podstawowej i ponadpodstawowej). Zatem potrzeby rodziny są ogromne i dotyczą każdej sfery życia. Jeśli Ktoś z Państwa chciałby przyłączyć się do naszego apelu, to bardzo o to prosimy - przekazują inicjatorzy internetowej zbiórki.

Na razie na koncie jest ponad 3700 złotych. Cel to 50 tysięcy złotych, czyli brakuje jeszcze sporo. Ale od czego są ludzie życzliwi, którzy już wiele razy udowodnili, że niemożliwe nie istnieje?

Podajemy link do internetowej zbiórki dla rodziny z Korczowa: zbiórka