- Od strony Rozdroża były dwa pasy wylanej smoły i żadnego pracownika, który by mógł pokierować odpowiednim pasem. Domyślam się, że ten pas prowadzący w stronę Bidaczowa był świeżo zalany. Dopiero w lesie za zakrętem było wahadło, to tam wszyscy byli. Jak zwróciłem uwagę jednemu z tych pracowników dlaczego od razu dwa pasy są zalane smołą odpowiedział mi, że ... nie wie dlaczego tak tam jest, bo on jest tutaj. Dzwoniłem do firmy która się tym zajmuje (PBI Kraśnik) ale sekretarka ciągle przekierowuje na inny numer którego nikt nie odbiera. Dałem sobie spokój bo nie mam na to czasu i nerwów - tłumaczy nam mieszkaniec.
Drogowcy urządzili kierowcom kąpiel. Gorącą smołówką ... (foto)
Opublikowano: Aktualizacja:
Autor:
reklama
Przeczytaj również:
Wiadomości Biłgorajskie
reklama
reklama
reklama
reklama
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ
Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM
e-mail
hasło
Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ
reklama
Komentarze (0)