Lista problemów związanych z remontem DW 835 wydaje się dłuższa niż sama droga. Opisywaliśmy już problemy mieszkańców Majdanu Nowego, Rogali, Markowicz i Tarnogrodu. W tym tygodniu na spotkanie przy remontowanej drodze zaprosili nas mieszkańcy Korczowa.
Szkoła: wspólne dobro, wspólny problem
[caption id="attachment_652864" align="alignleft" width="373"]

Spadek pobocza przy Szkole Podstawowej w Korczowie wykonano w kierunku szkoły. Woda spływa na plac szkoły, gdzie wykonano prowizoryczne schodki z cegły. - Teraz woda, a w zimie będzie lodowisko. Czy nawet pod szkołą nasze dzieci nie mogą być bezpieczne? - pytają mieszkańcy[/caption]
Z licznie przybyłą reprezentacją wsi spotykamy się przy Szkole Podstawowej w Korczowie. Tutaj problemy są dwa:
- Obiecali, że poszerzą wjazd do szkoły. Trochę poszerzyli. Wjazd ma szerokość 5 m 90 cm. Tutaj nie ma szans, żeby minęły się swobodnie dwa auta. Trzeba kombinować, manewrować, a przy okazji przywożąc dzieci, blokujemy ruch na głównej drodze, bo robi się korek -
tłumaczą mieszkańcy.
Kolejny problem to "skarpa" po zewnętrznej stronie ogrodzenia.
- Drogowcy swoje zrobili, teren szkoły to nie ich zmartwienie, ale nasze. Teraz woda z tej skarpy spływa na teren szkoły. Dzieci chodzą po prowizorycznych schodkach z cegieł, bo inaczej nie da się ominąć tej kałuży. A w zimie tutaj będzie lodowisko. Jak te dzieci będą tędy chodzić? - zastanawiają się mieszkańcy.
Mostki szersze i węższe
Z placu szkoły wychodzimy na chodnik i idziemy wzdłuż wsi. Oglądamy "mostki", które dla niektórych są wręcz powodem do łez. Tutaj problemy są dwa: zróżnicowana szerokość wjazdów do posesji, ich przesunięcie względem poprzednich wjazdów oraz istniejących dróg wewnętrznych.
- Nasze najważniejsze pytanie: dlaczego nie zrobiono tutaj standardowych mostków? Na początku mówili, że podwójne wjazdy będą szerokie na 8 m, a pojedyncze na 4,5. A teraz każdy inny: od 3 m do 4,5 m. Od czego to zależy? Kto tak zdecydował, kto to zatwierdził? Koło sklepu to już jest ewenement, bo wjazd ma 2,75 cm szerokości! - mówią zrozpaczeni mieszkańcy. To samo z ich długością? Dlaczego w jednym miejscu jest 2 m a w innym 10?
W rozmowach z drogowcami pojawił się argument, że szerokość wjazdów może być dostosowana do szerokości bram:
- A czy jak będę zmieniać ogrodzenie i zamontuję szerszą bramę, to przyjadą i dostosują podjazd? - pyta pani Renata.
[caption id="attachment_652865" align="alignnone" width="1024"]

Ten wjazd to ewenement w Korczowie - mówią mieszkańcy. Droga ma szerokość 5,40 metra, a wjazd wyłożony kostką 2,75 m. - Tam dalej jest prowadzona działalność gospodarcza, TIR-y jeżdżą tą drogą. Co autor projektu miał na myśli, projektując to i gdzie te standardy, o których mówi przedstawiciel Urzędu Marszałkowskiego? - pytają mieszkańcy[/caption]
Wjazdy po nowym śladzie. Po co?
Następny punkt naszego spaceru po Korczowie to przesunięte wjazdy:
-
To nie ma ani sensu, ani wyglądu, a przede wszystkim utrudnia, zamiast pomagać. Zjazdy zostały przesunięte. Wzdłuż drogi, jadąc z Biłgoraja do Tarnogrodu, po prawej stronie wszystkie wjazdy przesunięto średnio o metr w kierunku Tarnogrodu w stosunku do tego, co było przedtem. Po drugiej stronie drogi odwrotnie, przesunięto je w stronę Biłgoraja. Praktycznie żaden wjazd nie idzie starym śladem -
tłumaczą mieszkańcy.
[caption id="attachment_652866" align="alignleft" width="232"]

Na nowym podjeździe u pani Grażyny i Tadeusza po deszczu stała woda, bo nie było spływu. - W sobotę przyjechali i poprawili. To zdjęcie jest zrobione następnego dnia, w niedzielę, już po poprawkach. Jeszcze musimy te tuje wyciąć, bo cofnęli nam chodnik w stronę posesji i teraz jak wyjeżdżamy z posesji, to nic nie widać - tłumaczy pani Grażyna[/caption]
-
Teraz z pierwszego pasa nie ma możliwości manewru. A jak traktorem wjechać, sprzętem gospodarczym? Kąt prosty jest do osi jezdni, ale do działki idą pod skosem. Dlaczego nie zrobili tych zjazdów według starych, tylko przesunęli i teraz nie łączą się często zjazdy z drogami wjazdowymi? - pytają.
Maria Dziura tłumaczy nam, że wcześniej wjazdy po obu stronach drogi były na wprost siebie, bo tu ludzie mają swoje pola po drugiej stronie ulicy.
- A teraz ciężko wymanewrować. Slalomem trzeba przejeżdżać tę ulicę. Nie wspomnę już o tym, jakie strome te podjazdy zrobili. Woda stoi, my już podsypaliśmy u siebie kamieniem, bo nie da się tak funkcjonować -
wyjaśnia pani Maria.
- Ta droga jest zrobiona ze zbioru absurdów z całej Polski. Podjazdy ostre, strome, samochody się staczają, a w zimie to jeszcze gorzej będzie. Wcześniej chodniki były na wysokości działek, a teraz je obniżyli - dodaje pan Dariusz, który również nie jest zadowolony ze swojego wjazdu.
Za szersze wjazd zapłać sam
- Ja mam wspólny 6-metrowy wjazd z sąsiadem. Według pierwszego planu, jaki pokazali na zebraniu w szkole, miałem mieć pojedynczy podjazd 4-metrowy. Później zmienili na podwójny. Na razie jest dobrze, ale niech jeden z nas zechce się odgrodzić, to zostają 3 metry od granicy działki. Chcąc czymkolwiek wjechać, muszę się pół metra odsunąć. Zostaje 2,5 metra. Przecież żaden samochód ciężarowy czy sprzęt rolniczy nie wjedzie - tłumaczy mężczyzna. Pan Dariusz prowadził z Zarządem Dróg korespondencję, chciał wiedzieć, dlaczego dokonano zmian w jego projekcie, ale pytał również, skąd to zróżnicowanie w szerokości podjazdów w całej wsi. Zarząd Dróg Wojewódzkich dał mu do zrozumienia, żeby dał sobie spokój, bo tutaj tak ma być i tyle - nikt zdania nie zmieni.
Przeczytaj także:
https://gazetabilgoraj.pl/tarnogrod-to-cos-czego-nawet-bareja-nie-bylby-w-stanie-wymyslic/
"Bardzo proszę o wyjaśnienie kwestii zróżnicowanej szerokości zjazdów na inne działki w miejscowości Korczów. Rozumiem, że zgodnie z przepisami szerokość zjazdu na moją posesję jest prawidłowa, jednak proszę o wyjaśnienie, dlaczego ten zjazd jest takiej szerokości, a pozostali mieszkańcy miejscowości Korczów posiadają zjazdy szersze i dlaczego został usytuowany przy granicy działki, pomimo tego, iż droga jest odsunięta? Nie rozumiem, dlaczego zostałem pokrzywdzony poprzez utrudnienie zjazdu do swojej posesji i muszę ponosić teraz tak wysokie koszty związane z przebudową zjazdu"
- napisał pan Dariusz do ZDW w Lublinie 31 marca 2022.
Odpowiedz przyszła 13 kwietnia: "W odpowiedzi na Pana pismo w sprawie uwag do parametrów zjazdu z drogi wojewódzkiej nr 835 na działkę (nr do wiadomości redakcji) ZDW w Lublinie ponownie informuje, że zjazd na w/w działkę został wykonany zgodnie z dokumentacją projektową zatwierdzoną decyzją Wojewody Lubelskiego. ZDW w Lublinie podtrzymuje swoje stanowisko wyrażone we wcześniejszej korespondencji i podkreśla, że dalsze prowadzenie z Pana strony go nie zmieni i w istniejącym stanie faktycznym jest bezprzedmiotowe". (....)
[caption id="attachment_652867" align="alignnone" width="590"]

Barierka początkowo była zamontowana w bramie wjazdowej. Po interwencji właściciela posesji została nieco przesunięta. - Chciałem, żeby ten wjazd poszedł starym śladem, ale stwierdzili, że nie można, bo przepust drogowy jest za blisko. Mostek wcześniej się tu zaczynał, ale teraz pod takim ostrym kątem mam wjazd. Z pierwszego pasa nie ma szans, żeby skręciło do mnie jakieś większe auto, bo nie ma miejsca manewru. Dwa pasy musi zajmować. I to jest bezpieczna droga? - pyta pan Józef, właściciel posesji[/caption]
Więcej o drogowych problemach mieszkańców Korczowa (konieczności wyjazdy slalomem, skrzynce elektrycznej na środku podjazdu i "odbijaniu piłeczki" przez urzędników, którzy nie chcą wziąć odpowiedzialności za decyzje związane z remontem DW 835 tylko w aktualnym papierowym wydaniu "Nowej Gazety Biłgorajskiej".
Komentarze (0)