Mariola Mazurek-Przytuła otwiera właśnie w Biłgoraju studio zajmujące się modelowaniem figury. Mariola studiowała kosmetologię oraz odnowę biologiczną, a teraz postanowiła kompleksowo pomagać kobietom w dbaniu o siebie.
-Pracowałam w różnych miejscach: na masażach, robiłam paznokcie, ale to nie było to. Nie czułam efektów tej pracy i nie widziałam zbytniej satysfakcji u klientek po tych powierzchownych zabiegach. Dla mnie największą wartość ma to, kiedy przychodzą do mnie klientki niepewne, zagubione, a wychodzą pewne siebie, pełne energii. Mają motywację do życia. A to daje nam motywację do pracy. Bo nasza praca wydaje się łatwa praca: "o, zrobi włosy, paznokcie, jakiś zabieg głowicą". A to wcale tak nie wygląda. Trzeba mieć ogromną wiedzę, by się tym zajmować - wyjaśnia Mariola.
Magiczna trójka, czyli woda, dotyk, suplementacja
A oto kilka rad naszej ekspertki, jak dbać o wygląd i samopoczucie na co dzień:
Woda: Tutaj nic nowego nie wymyślimy. Picie dużej ilości wody, to absolutna podstawa. Nie wyobrażam sobie funkcjonowania bez picia wody. Ale uwaga: zupa, piwo, kawa, herbata to nie woda.
Dotyk: Jesteśmy od dziecka uczone, żeby nie dotykać twarzy. A właśnie trzeba dotykać twarz po to, żeby nasze mięśnie i nasz układ krwionośny nie traciły kondycji, blasku. Skóra się starzeje, ale kości i mięśnie również. I one "lecą". Jeśli kości twarzy nie będą dobrze uformowane, to od razu widać to zwiotczenie w kącikach ust opadają - od tego się zaczyna. Więc nawet podczas zmywania makijażu dotykajmy twarzy. I najważniejsze: wykonujmy ruchy od dołu czyli od brody do góry! Bo chcemy, żeby wszystko było podniesione, a nie opadało w dół. Często też zapominamy o szyi. Ba, w ogóle jej nie myjemy, dopiero na szybko pod prysznicem. To błąd. Pamiętajmy, że dotyk jest dobry, więc umyjmy ręce i jak najczęściej dotykajmy twarzy i szyi.
Suplementacja: Jeśli chcemy zachować odporność i dobrą formę, to pamiętajmy przynajmniej o podstawach: kolagen, witamina C, witamina D. Można też dołączyć tradycyjny, dobry na wszystko aloes, zarówno do picia jak i do przykładania na rany.
Słów kilka o odchudzaniu
Nasza ekspertka przypomina, że odchudzanie, to nie głodzenie się:
- Trzeba jeść. Pracujmy nad poprawą metabolizmu i nad jakością naszego jedzenia. Jedzmy częściej, ale mniejsze posiłki. Odstawmy sól, cukier i przetworzone produkty. Węglowodany są dobre, zwłaszcza te złożone. Ja jem węglowodany i jestem szczupła [śmiech]. Trzeba pracować nad metabolizmem. Ważna jest aktywność fizyczna, ale, zwłaszcza jak do tej pory nie uprawialiśmy sportu, nie rzucajmy się od razu na zaawansowane treningi, nie próbujmy przebiec od razu kilku kilometrów. Warto się porozciągać, można spróbować jogi. No i woda, woda, woda - przypomina Mariola.
Mariola Mazurek-Przytuła podkreśla, że nie ma również odchudzania bez oczyszczania organizmu.
-To jest bardzo ważne. Na samym oczyszczaniu pozbywamy się toksyn, schodzi woda, pierwsze od razu kilogramy lecą w dół i przy okazji jest to motywacja do dalszej pracy - wyjaśnia.
Także, Drogie Panie, bierzemy sobie powyższe rady do serca i niech dzień kobiet trwa przez cały rok!
[caption id="attachment_677742" align="alignleft" width="403"]
![](https://storage.googleapis.com/wydawnictwowspolnota-pbem/gazetabilgorajska/import/wp-contents/2023/03/Mariola.jpg)
W środę 8 marca Mariola Mazurek- Przytuła zaprasza wszystkie Panie na godziną 18:00 na otwarcie Studia Figura przy ulicy Kościuszki 74 w Biłgoraju[/caption]
Komentarze (0)