Im się nie powiodło. Sejm obejrzą przed telewizorem

Poseł Beata Strzałka (PiS) zdobyła 8844 głosów. Całkiem niezły wynik, ale byli tacy, którzy dostali jednak większe poparcie u mieszkańców. Tym samym poseł żegna się z ulicą Wiejską w Warszawie. Niewiele mniej głosów zebrał Grzegorz Wróbel (PiS), czyli związany z Obszą, radny wojewódzki. Ale 8306 głosów nie wystarczyło, żeby zasiąść w sejmowych ławach. Obrady Sejmu ewentualnie przed telewizorem, mogą też śledzić inni kandydaci związani z Ziemią Biłgorajską.  Renata Socha, nauczycielka z Biłgoraja (Trzecia Droga) dostała 1 744 głosy. Stanisław Bąk, agent ubezpieczeniowy z Biłgoraja (Konfederacja) uzyskał 1615 głosów. Tysiąc głosów przekroczyła Monika Wenek (1006), z Chmielka w gminie Łukowa (Polska Jest Jedna), a Tomasz Bednarz z Biłgoraja (Nowa Lewica) 813 głosów. Magdalena Eliza Koncewicz-Obszańska z Tarnogrodu (PiS) zebrała 983 głosy, z kolei Karolina Haczykowska, nauczycielka ze Stanisławowa (gm.Józefów, KW RDIP) - 744 głosy. Marek Jerzy Małysa, ratownik medyczny z Kajetanówki (Trzecia Droga)  - 317. Do tego Łukasz Szumski z Gilowa (Nowa Lewica) 252 głosy. I na koniec Ewa Maria Tatar (technik żywienia z Dereźni Majdańskiej (Nowa Lewica), którą poparło 178 osób. Z kolei z okręgu nr 6 kandydowała znana lokalna społecznik Marzena Banach, z zawodu cukiernik (Bezpartyjni Samorządowcy). Efekt to 353 głosy.