Według eksperta Grzegorza Maziaka, wiele wskazuje na to, że na przełomie stycznia i lutego przyszłego roku, ceny paliw pójdą w górę. Wszystko za sprawą embarga na dostawy ropy i paliw z Rosji, które w przypadku surowca wejdzie w życie już w grudniu, a dla produktów naftowych ma obowiązywać od lutego przyszłego roku.
- To embargo może skomplikować bilans popytu i podaży w całej Europie. My, Polska też jesteśmy importerem rosyjskiego diesla, więc te luki będziemy musieli uzupełnić w inny sposób - mówi Maziak. - A ten sposób pewnie będzie droższy, bo jeżeli będziemy się bić z całą Europą o to, żeby paliwo do nas dotarło, to pewnie trzeba będzie zapłacić za to więcej - dodaje.
Co powinni zrobić kierowcy?
- Wiele wskazuje na to, że jeżeli ktoś może, to powinien zrobić większe zakupy teraz. Muszę przy tym zaznaczyć, że mamy bardzo dynamiczną sytuację, jeżeli chodzi o środowisko międzynarodowe i czynniki nieprzewidywalne mogą wiele namieszać. Jeżeli jednak sytuacja w Ukrainie się nie uspokoi i premia za ryzyko, którą mamy dzisiaj w cenach nie zniknie, to taniej na pewno nie będzie - zaznacza redaktor naczelny portalu e-petrol.pl.
Jakie ceny paliw w Biłgoraju i w powiecie? Ekspert prognozuje podwyżki
Opublikowano:
Autor:

reklama
Przeczytaj również:
Wiadomości Biłgorajskie
reklama
reklama
reklama
reklama
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ
Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM
e-mail
hasło
Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE
reklama
Komentarze (0)