Janusz Rosłan: Ocena mojej pracy nie jest uczciwa

Dziwny ten Biłgoraj i jego okolice. A co pan redaktor ma na myśli? Biłgorajem rządzi lewica, powiatem rządzi prawica, a pośrodku jest jeszcze trochę zieleni. Zaraz, zaraz,  jaka lewica rządzi w mieście? A pan jest prawicowy? Od ponad dwóch lat nie jestem członkiem żadnej partii, mój zastępca również. Nasz komitet wyborczy miał zawsze charakter otwarty. Należały i należą do niego osoby o bardzo różnych poglądach politycznych. To, jako kompletnie bezpartyjny burmistrz,  jak się pan w tym wszystkim odnajduje i dogaduje? Zawsze szanowałem i szanuję wszystkich, bez względu na opcje polityczne i starałem się rozmawiać ze wszystkimi. Wydaje mi się, że jest całkiem sporo osób, które mają poglądy prawicowe, ale też mnie szanują, choć dobrze wiedzą, że nigdy zwolennikiem ich partii nie byłem. To kto pana najbardziej nie szanuje i atakuje? Wystarczy poobserwować obrady Rady Miasta Biłgoraja. Widać na nich, jak niektórzy radni się do mnie zwracają, jakie wysuwają zarzuty. Nie potrafią być bezstronni, a ich ocena mojej pracy z pewnością nie jest uczciwa. Ale tak jest, jeśli pełni się funkcję publiczną. (...) Cała rozmowa z burmistrzem Biłgoraja - Januszem Rosłanem w najnowszym, papierowym wydaniu Nowej Gazety Biłgorajskiej. Będzie kandydował w kolejnych wyborach? Czy jedt dobrym burmistrzem? Jakie są największe atuty Biłgoraja? Czy rząd sprawiedliwie traktuje wszystkie samorządy, dzieląc dotacje? M.in. o to pytamy. Najwięcej aktualnych informacji z powiatu, w najlepszym lokalnym portalu informacyjnym: WWW.GAZETABILGORAJ.PL