Nowelizacja ustawy o ograniczeniu handlu Ustawa wprowadzająca stopniowo zakaz handlu w niedziele weszła w życie 1 marca 2018 roku. Od tamtego czasu toczy się walka pomiędzy rządzącymi a sklepami, próbującymi ominąć zakazy. Najpopularniejszym sposobem, na który decydowały się sklepy, był ten z podpisywaniem przez nie umów z firmami kurierskimi i pocztowymi, umożliwiając w swojej placówce odbiór przesyłek. Niejeden adwokat zajmujący się prawem handlowym i gospodarczym potwierdzi, że w pewnym momencie liczba sklepów omijających zakaz była tak duża, że zakaz ten praktycznie nie był w ogóle przestrzegany przez przedsiębiorców. To zaś zmusiło rządzących do wprowadzenia zmian w prawie mających zakończyć taki stan rzeczy. W związku z tym doszło do sytuacji, w której prezydent podpisał nowelę ustawy o zmianie ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz w niektóre inne dni. Jej celem jest wyeliminowanie nieprawidłowego stosowania zawartych w ustawie wyłączeń pozwalających na prowadzenie handlu i wykonywanie czynności związanych z handlem w niedzielę i święta. Nowela jest z 14 października 2021 roku, a w życie weszła 1 lutego 2022 roku. Po zmianach przepisów, aby sklep mógł legalnie prowadzić swoją działalność związaną z handlem w niedzielę i święta, musi mieć umowę z firmami kurierskimi i pocztowymi, ale działalność związana z przesyłkami musi być wykonywana w danej placówce handlowej i stanowić co najmniej 40 proc. miesięcznego przychodu ze sprzedaży detalicznej. Już w pierwszych tygodniach obowiązywania nowych przepisów na kontrole ruszyli pracownicy Państwowej Inspekcji Pracy. W niedzielę 13 lutego inspektorzy pilotażowo kontrolowali otwarte placówki handlowe, w których zachodziło podejrzenie łamania przepisów. Adwokat podkreśla, że lepiej, aby taka kontrola nie stwierdziła nieprawidłowości, ponieważ wiążą się z tym przykre konsekwencje. Za złamanie zakazu handlu w niedziele grozi od 1000 zł do 100 tys. zł kary, złożenie wniosku do sądu o odebranie możliwości prowadzenia działalności gospodarczej, a przy uporczywym łamaniu ustawy – nawet kara ograniczenia wolności. Ewidencja sprzedaży Aby udowodnić, że dany sklep działa zgodnie z nowym prawem, przedsiębiorca będzie musiał prowadzić specjalną ewidencje sprzedaży. Według przepisów ma z niej wynikać, że co najmniej 40 proc. miesięcznego przychodu ze sprzedaży detalicznej stanowią przychody z usług pocztowych. Dokumentacja sprzedaży musi być oddzielna dla każdej placówki handlowej. Przedsiębiorca może prowadzić ewidencję w postacie papierowej lub elektronicznej. Zgodnie z projektem ministra finansów ewidencja powinna zawierać następujące informacje:
- liczbę porządkową wpisu,
- datę albo okres uzyskania przychodu,
- numer dokumentu będącego podstawą wpisu,
- przychód z przeważającej działalności,
- przychód z pozostałej działalności,
- przychody ogółem,
- udział procentowy przychodu z przeważającej działalności w przychodach ogółem.
Komentarze (0)