"Kościelny" nie padł na kolana. Odpowiada burmistrzowi Biłgoraja

Szanowny Panie Burmistrzu Januszu,

odpowiadając na Pana nauczycielską szeroką informację na temat mojej osoby chciałbym zaznaczyć, że zadałem Panu bardzo ważne pytanie dotyczące wprowadzenia możliwych opłat za korzystanie z boisk orlik? Nie pytałem o to czyim uczniem byłem i czym się dzisiaj zajmuje. Widzę że treść tego pytania o opłaty za orliki bardzo Pana zdenerwowała. Interesuje to jednak sporą grupę mieszkańców gdyż dotyczy absolutnie najważniejszych osób w naszym życiu czyli ….. dzieci i młodzieży. Zaznaczam, że nie informowałem całego świata tylko burmistrza naszego miasta, którego to DECYZJA będzie miała decydujące znaczenie w kwestii pobierania opłat za boiska lub ich braku. Dlaczego poprzez lokalne media? Bo zazwyczaj bardzo długo czeka się na odpowiedź w przypadku składania do Pana interpelacji i zapytań. Martwiłem się także, że mógł Pan nie zdążyć poinformować dzieci, młodzieży, rodziców, klubów sportowych wymienionych w moim zapytaniu przed wyborami samorządowymi, a bez wątpienia wezmą oni pod uwagę Pana zamiary lub ich brak idąc w przypadku dorosłych do urn wyborczych. No właśnie, może zamiast skupiać się personalnie na mojej osobie warto było szczegółowo opisać swoje zamiary lub dogłębnie wytłumaczyć czy jest coś na rzeczy i jaki będzie efekt Pana rozmyślań? Bardzo jestem zaniepokojony Pana podejściem do tematu i formą mentalną gdyż przyjmuje Pan zapytanie Radnego, mieszkańca miasta jako ,, atakowanie drugiego człowieka” ?!? Czy naprawdę skierowanie pytania do Burmistrza miasta jest aż takim ,, poniżeniem swojego wychowawcy” ? Czy po tych 20 latach bycia Burmistrzem nie uznał się Pan przypadkiem za wszechwiedzącego, nieomylnego profesora z najwyższej półki, który stawia się w osobie autorytetu? Przepraszam najmocniej ale pora się obudzić, popatrzeć jak wygląda świat i zejść na ziemię. Autorytetów ja osobiście będę szukał nie w Pana otoczeniu.

Idąc za Pana ,,niedzielnym piórem”. Personalne uderzenia w mieszkańca miasta, a tak to odbieram świadczą o Pana zdenerwowaniu, braku znajomości życia w mieście, jego potrzeb ale i problemów dzisiejszych czasów jakim są bez wątpienia coraz to gorsza zdrowotność Polaków w tym dzieci. Gdyby Pana to interesowało popatrzyłby Pan na orliki jako na jedne z nielicznych miejsc ruchu i aktywności fizycznej dla dzieci i młodzieży. Należy doceniać, a nie utrudniać pracę i funkcjonowanie stowarzyszeń i klubów sportowych, gdyż jest im trudno prowadzić działalność ze względu na przerażająco niską pomoc ze strony Pana urzędu oraz wysokich opłat funkcjonowania wielu kosztów w skali całego roku. Gdyby wybrał się Pan czasami na ten przysłowiowy orlik popatrzył na dzieci biegające za piłką może zrozumiałby Pan wagę problemu. Wizyta w hali sportowej dwa razy w roku w celu wręczenia nagród nie pomoże Panu poznać tematu sportu dziecięcego i jego celów. Ale Pan były nauczyciel nie ma także co jest zastanawiające elementarnej wiedzy jeśli chodzi o formę działalności klubów i stowarzyszeń sportowych. Żaden z wymienionych przeze mnie klubów nie jest cytuję Pana ,,podmiotem komercyjnym pobierającym od dzieci i młodzieży opłaty za szkolenie”. Informuję Pana, samorządowca z ponad 20- letnim doświadczeniem, że stowarzyszenia i kluby wymienione w moim zapytaniu prowadzą działalność statutową, nie prowadzą działalności gospodarczej i nie występują w ich funkcjonowania pojęcia takie jak ,, dochody”. Warto poczytać ustawy, które to regulują, zanim zacznie się sugerować, że kluby na terenie naszego miasta ,,działają komercyjnie”. A jeśli Pan tak nie twierdzi /?/ to należy szczegółowo odpowiedzieć na meritum sprawy, a nie opowiadać czym zajmuje się moja skromna osoba.

Mam nadzieję, że będzie Pan od tej pory zachowywał się jak Burmistrz wszystkich mieszkańców i szanował ich problemy a także je rozwiązywał. Uważam, że powinien Pan jasno wyrazić swoje stanowisko w tej sprawie i poinformować opinię publiczną jak najszybciej. Kto wie, może powinien Pan także zapytać Radnych o opinię skoro są przedstawicielami społeczeństwa? Wierzę, że wykaże Pan empatię, wrażliwość na dzieci i młodzież oraz weźmie Pan pod uwagę wartość sportu, aktywności fizycznej oraz roli klubów i stowarzyszeń sportowych działających w naszym mieście. A na koniec jeszcze raz podkreślę, że niezależnie od pory roku zadałem pytanie dotyczące dzieci i młodzieży i warto by było, żeby Pan skupił się co Panu ciężko przychodzi na rozstrzygnięciu sprawy, a nie wywyższaniu się. Niech Pan się nie denerwuje tylko uczciwie odpowie jaki będzie finał tej sprawy? Dlaczego i jakie opłaty za korzystanie z orlików , od kiedy i w jakiej wysokości i dla kogo Pan planuje? Proszę o odpowiedź na konkretne zapytanie radnego, z góry dziękuję.