Dostali nauczkę, a przyroda skorzystała...
Kolejny raz okazało się, że wśród nielegalnie podrzuconych śmieci znajdują się dowody księgowe, za pomocą których łatwo udało się ustalić sprawcę.– Śmieci zostały gruntownie uprzątnięte i zutylizowane tam, gdzie być powinny. Dodatkowo przedsiębiorca wraz z pracownikami uprzątnęli kilkaset metrów Żurawinowego Szlaku w ramach rekompensaty dla przyrody. Jest to nauczka dla przedsiębiorcy i cenna lekcja dla pracowników... – relacjonują w mediach społecznościowych członkowie Biłgoraj EKO Challenge.
To już kolejny taki przypadek, gdy są podrzucane śmieci a wśród nich dokumenty. We wrześniu ubiegłego roku sprawcą był ojciec chorego nieuleczalnie dziecka z okolic Biłgoraja. Po nagłośnieniu sytuacji śmieci zniknęły następnego dnia rano, a dodatkowo został wysprzątany teren w promieniu 100 m.
Byli i gorsi... Śmieci palili na łonie natury
– Edukować ekologicznie to nasz cel, a karać należy takie przypadki jak dwa lata temu, gdy ojciec z synem postanowili spalić kilkaset kilogramów folii na wzgórzu obok Czarnegostoku – dodają działacze Biłgoraj EKO Challenge.

reklama
Komentarze (0)