Do Urzędu Miasta Biłgoraj zaczęły docierać sygnały, że deklarowane przez "przedsiębiorcę" tekstylia mogą być odpadami, a wynajmujący mu pomieszczenia zrozumieli, że zostali z poważnym kłopotem. O uciążliwych odpadach składowanych mówią nam mieszkańcy Biłgoraja i właściciele wynajętych lokali.. Szukają sposobów, by pozbyć się zatruwających im życie stert śmieci. Piszą petycje, proszą o pomoc radnych. - Mówił, że ma cały TIR odzieży i nie ma gdzie rozładować, więc zgadza się na nasze warunki i chce zaraz przyjechać wyładować towar. Po wstępnej rozmowie wydał mi się godny zaufania. Uwierzyłem mu i zgodziłem się - mówi nam jeden z właścicieli. Poszkodowany przedsiębiorca twierdzi, że odpady na jego posesji są odpadami, co potwierdzają dwie decyzję z Wydziału Ochrony Środowiska z Zamościa. I co z tego wynika? (...) Więcej szczegółów już we wtorek, tylko w papierowym wydaniu "Nowej Gazety Biłgorajskiej". Przeczytacie o wszystkim co ważne, aktualne i co dzieje się w powiecie biłgorajskim. My nie boimy się zadawać niewygodnych pytań i szukać odpowiedzi. Nie finansuje nas żaden urząd i nie musimy być na usługach władzy. Najwięcej aktualnych informacji znajdziecie w najlepszym lokalnym portalu: WWW.GAZETABILGORAJ.PL Czekamy na maile. Opieszałość urzędników? Potrzebna jest pomoc i interwencja? A może coś ważnego dzieje się w waszej miejscowości i warto się tym pochwalić? Piszcie: nowa@gazetabilgoraj.pl
Miał być ciuchland, jest smród, szczury i proces
Opublikowano:
Autor:

reklama
Przeczytaj również:
Wiadomości Biłgorajskie
reklama
reklama
reklama
reklama
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ
Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM
e-mail
hasło
Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE
reklama
Komentarze (0)