-Wielkie podziękowania dla gospodarzy agroturystyka "Tęczowe Łowisko" za pomoc w promocji tej wyprawy jak również za gościnę. Jedno co muszę powiedzieć, to wrócę tu jeszcze z moją rodziną. Idealne miejsce dla turystyki i wypoczynku. Cisza, spokój, piękne widoki, rowery, łowienie ryb i cała reszta. Gospodarze? Do rany przyłóż. To jest to co po całym dniu ciężkiego wysiłku fizycznego człowiekowi potrzeba. Pozdrawiam serdecznie całe rowerowe grono, wszystkich, którzy dodają mi otuchy i wspierają najważniejszą ideę mojej wyprawy i tych, którzy dobrze mi życzą - przekazał Tomek, Nowej Gazecie Biłgorajskiej.
To nie jest zwykła wakacyjna wyprawa turystyczna.
– Nie chciałem rozgłosu, ale remontuję akurat łazienkę u przyjaciół, państwa Buciorów, którzy mają chorego, leżącego syna Damiana. Mieszkają w bloku na drugim piętrze, gdzie jest naprawdę ciasno. Trzeba tam łazienkę dostosować do Damiana potrzeb. Jest to duże wyzwanie i tylko kropla w morzu potrzeb. I tak się zastanawiałem, że trzeba coś zrobić, żeby na tej jego zbiórce coś troszeczkę więcej uzbierało. I mnie olśniło. Przecież ten mój wyjazd można do tego wykorzystać, żeby na darmo nie pedałować. Ja rozgłosu nie szukam, ale skoro i tak jadę rowerem taki kawał drogi i przy okazji uda mi się coś nazbierać dla Damiana, to będę przeszczęśliwy – mówi nam Tomek.
Zachęcamy do wpłacania datków dla Damiana. Można to zrobić na kilka sposobów: poprzez zbiórkę internetową na stronie: fundacjavotum.pl/damian-bucior, skanując telefonem zamieszony na plakacie obok kod QR, lub tradycyjnym przelewem na konto Fundacji Votum 32 1500 1067 1210 6008 3182 0000 (tytuł: Damian Bucior)
Tu link do wpłat: Damian
reklama
Komentarze (0)