Okazuje się, że w Chłopkowie (gm. Frampol) mają problem nie tylko z drogą powiatową ZOBACZ TUTAJ
Znajduje się tutaj również droga, która fizycznie jest, a oficjalnie nie istnieje. I to nie byle jaka droga, bo prowadząca od Chłopkowa do Radecznicy czyli łącząca powiat biłgorajski i zamojski, a jednocześnie będąca granicą tychże powiatów. Droga prowadzi przez pola, miejscami wylany jest asfalt. Droga w Chłopkowie była "od zawsze". Do czasu. Jakiś czas temu pan Wojciech Chołota, właściciel jednej z działek (działka 2714) przyległej do tejże drogi, częściowo zablokował przejazd. Okazało się, że droga biegnie przez jego działkę, o czym przez lata nie miał pojęcia. Dlaczego dopiero teraz upomniał się o swoją własność?
Nie oszalałem! Ja tylko walczę o swoje
W 2022 roku w gminie Frampol (podobnie jak w wielu innych gminach powiatu biłgorajskiego w ostatnich latach) przeprowadzono modernizację gruntów. Wtedy okazało się, że droga w gminie Frampol oficjalnie kończy się kilkaset metrów przed granicą powiatu biłgorajskiego na wysokości działki 2716. Przy kolejnych działkach, czyli między innymi 2715 i 2714 oficjalnie drogi nie ma. Czarę goryczy przelał fakt, że mężczyźnie teren, którędy przebiega droga doliczono do jego areału i zwiększono podatek od nieruchomości:
-Przez lata nie wiedziałem, że ta droga biegnie po moim. Podobnie jak sąsiedzi myślałem, że to droga gminna. Po modernizacji gruntów okazało się, ze to mój teren. I teraz muszę jeszcze płacić podatek za grunt, przez który biegnie droga. Próbowałem dogadać się z gminą w sprawie sprzedaży ziemi, prosiłem, żeby umorzyli część podatku. Nic nie wyszło. Dlatego częściowo zagrodziłem przejazd przez swoją działkę. Sąsiedzi nie rozumieją, złoszczą się. Ale ja chce, żeby zrozumieli, że nie oszalałem, tylko walczę o swoje. Ta sytuacja musi zostać uregulowana, nie może tak dalej być - tłumaczy pan Wojciech.
14 grudnia 2023 w terenie pojawił się geodeta wynajęty przez pana Wojciecha, który potwierdził, że droga biegnie przez jego działkę.
U sąsiada podobna sytuacja
W podobnej, a nawet gorszej sytuacji jest właściciel działki 2715, tuż przed którą kończy się droga. Na terenie jego działki droga jest częściowo utwardzona asfaltem.
-Podobnie jak u pana Wojciecha, droga też biegnie przez moją działkę. U mnie jeszcze jest wylane jakieś 15 metrów asfaltu. Oczywiście bez mojej zgody - mówi właściciel sąsiadującej działki.
Sytuację w Chłopkowie obrazuje mapa poglądowa z geoportalu, na której widać, gdzie powinna kończyć się droga i że w rzeczywistości biegnie przez prywatne posesje (wzdłuż drogi biegnie również granica powiatów biłgorajskiego i zamojskiego).
(geoportal.pl)
Zapytaliśmy w Urzędzie gminy jak wygląda kwestia wspomnianej drogi z perspektywy urzędników oraz czy gmina zamierza uregulować sytuację drogi, zaistniałą sytuację oraz zapewnić dojazd właścicielom posesji do pól oraz płynność przejazdu między gminą Frampol i Radecznica.
Urzędnicy analizują sytuację
Józef Rudy, burmistrz Frampola zapewnia, że gmina Frampol prowadzi obecnie analizę możliwości uregulowania stanu prawnego drogi ujeżdżonej w m. Chłopków od działki 2716 w kierunku południowo wschodnim do granicy z gminą Radecznica.
-Dokonano już rozeznania rynku w celu opracowania kompletnej dokumentacji projektowej do uzyskania zezwolenia na realizację inwestycji drogowej (zapytanie ofertowe)- wyjaśnia Józef Rudy.
Burmistrz dodaje, że najpierw trzeba jednak sprawdzić, czy to urzędnicy prowadzący modernizację na pewno nie popełnili błędu:
-Przed przystąpieniem do opracowania wnioskowanej dokumentacji zlecono prace mające na celu sprawdzenie czy błąd ten nie powstał w wyniku przeprowadzonej modernizacji gruntów i budynków zarówno na obszarze powiatu biłgorajskiego jak i zamojskiego - tłumaczy Józef Rudy
To bardzo ważna droga
Pan Wojciech nie ukrywa, że oczekuje konkretnych rozwiązań:
-Chciałbym, żeby ten kawałek działki gmina ode mnie odkupiła, a następnie porządnie utwardziła, by wszyscy mogli z niej korzystać. Jest to ważna droga łącząca dwie gminy i dwa powiaty - tłumaczy właściciel spornego gruntu.
Z pomiaru przeprowadzonego przez geodetę 14 grudnia wynika, że droga przebiega przez działkę pana Wojciecha Chołoty (teren po prawej stronie od słupów należy do p. Chołoty)
Przez działkę obok również przebiega droga. W tym wypadku jest ona utwardzona asfaltem.
W lecie pan Wojciech częściowo zagrodził przejazd przez swoją działkę, gdyż przejeżdżające samochody i sprzęty niszczyły uprawy.
Pan Wojciech taśmą zaznaczył granicę swojej działki. Chce, by sąsiedzi dowiedzieli się w czym tkwi sedno problemu i że nie robi tego ze złośliwości, a chce jedynie uregulowania sytuacji.
Grunt po prawej stronie od słupków geodezyjnych, zgodnie z pomiarem przeprowadzonym 14 grudnia przez geodetę, stanowi własność prywatną.
Komentarze (0)