W ostatni czwartek do naszej redakcji przyszedł pan Marian z Kolonii Sól z prośbą o pomoc w rozwiązaniu trapiącego go od dawna problemu. W Kolonii Sól, zaraz przy drodze, od dawna znajduje się studnia, która stanowi ogromne zagrożenie dla otoczenia:
W studni aż dudni
-Z tej studni kiedyś korzystali wszyscy sąsiedzi. Teraz jest już nieużywana, nikt z niej nie korzysta, ale drewniane wieko połamało się i runęło do studni i to tak stoi. Studnia jest głęboka na kilka metrów, widać wodę. A co jeśli jakieś zwierzę albo, nie daj boże, ciekawskie dziecko wpadnie do środka? Kto odpowie za tragedię? - zastanawia się pan Marian.
Nasz rozmówca twierdzi, że właścicielka działki, na której znajduje się studnia nie żyje, a rodziny nie ma tutaj na miejscu. Pan Marian sprawę próbował wielokrotnie załatwiać "na własną rękę", ale bezskutecznie:
- Byłem w gminie, rozmawiałem z dzielnicowym i nic. Wszyscy twierdzą, że ta studnia znajduje się na prywatnej posesji i nic nie mogą z tym zrobić - wyjaśnia pan Marian, dla którego wizyta w naszej redakcji jest ostatnią "deską ratunku" w kwestii rozwiązania problemu.
Od razu po wizycie pana Mariana wybraliśmy się na wskazane przez niego miejsce, by na własne oczy zobaczyć studnie. I rzeczywiście, w Kolonii Sól, niecałe 2 metry od drogi znajduje się wysoka na nie więcej niż 50 cm otwarta studnia. W studni widać wodę, nie ma żadnych zabezpieczeń.
Obawy pana Mariana są jak najbardziej słuszne - ciekawskie dziecko czy zwierzę bez problemu może wpaść do studni.
-Dobrze, że się tym tematem zajmujecie! Dzieci są bardzo ciekawskie w każdym wieku - nachyli się, żeby zobaczyć co tam jest, przeważy się i wpadnie. Albo będzie się bawiło kilkoro dzieci i zupełnie niechcący jedno popchnie drugie. Albo nawet ktoś pijany będzie iść albo jechać rowerem, potknie się i wpadnie. A później, niby wszyscy wiedzieli, ale nikt nie zgłaszał i dlatego nic nie było zrobione - mówi nam mama małego dziecka zapytana przez nas o tą studnię.
Zagrożenie nie tylko dla ludzi
Kobieta okazuje się być z wykształcenia mikrobiologiem i wspomina również o innym zagrożeniu:
- Ogólnie taka otwarta studnia może prowadzić do skażenia takiej warstwy wodonośnej płytki. Jeżeli ktoś z sąsiadów korzysta ze studni głębinowej, to może im to zanieczyścić wodę - tłumaczy nasza rozmówczyni.
Po wizycie w Kolonii Sól wysłaliśmy zapytanie do Urzędu Gminy Biłgoraj oraz do rzecznika KPP w Biłgoraju opisem problemu i zapytaniem kto powinien zabezpieczyć studnię.
Policja już zabezpieczyła, gmina właśnie jedzie zabezpieczać
Właśnie otrzymaliśmy odpowiedź zarówno z Policji jak i z Gminy:
-Po otrzymaniu informacji dzielnicowy podjął czynności, w efekcie których studnia została zabezpieczona, przez osobę opiekującą się działką, przed dostępem osób postronnych - poinformowała asp. Joanna Klimek, rzecznik prasowy KPP w Biłgoraju.
Urząd Gminy również poczuwa się do odpowiedzialności za zabezpieczenie obiektu:
- W odpowiedzi na Pani zapytanie w sprawie studni w miejscowości Kolonia Sól, uprzejmie informuję, że tutejszy Urząd Gminy próbował ustalić właściciela posesji i jego miejsce zamieszkania. W tej sprawie kontaktowano się również z sołtysem sołectwa. Próby nawiązania kontaktu okazały się nieskuteczne. W związku z powyższym w dniu dzisiejszym podjęte zostaną kroki w celu zabezpieczenia ww. studni - poinformował nas Stanisław Lewandowski z Urzędu Gminy Biłgoraj.
Jak widać, po naszej interwencji studnia będzie zabezpieczona........i to dwukrotnie.
Jeśli chcecie zgłosić problem lub temat zapraszamy na najbliższy dyżur w naszej redakcji na Konopnickiej 11 już jutro o 13:00 (lub wszystkie wtorki i czwartki od 13:00 do 15:00). Możecie też skontaktować się z nami telefonicznie 84 686 11 00 lub mailowo: nowa@gazetabilgoraj.pl. Zapraszamy!
W Kolonii Sól blisko nieszczęścia (FOTO)
Opublikowano: Aktualizacja:
Autor:

reklama
Przeczytaj również:
Wiadomości Biłgorajskie
reklama
reklama
reklama
reklama
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ
Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM
e-mail
hasło
Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE
reklama
Komentarze (0)