-Już podczas badania w ciąży lekarz zauważył, że z nóżką naszego nienarodzonego synka coś jest nie tak… Jednak potem pojawiła się informacja, że to tylko wada ułożeniowa – po porodzie nóżka w kilka tygodni wyprostuje się samoczynnie. Tą nadzieją żyliśmy aż do dnia przyjścia na świat Frania. Gdy jednak zobaczyliśmy synka pierwszy raz, wszystko stało się jasne - przekazują rodzice. Wiadomo już, że Franek będzie musiał przejść co najmniej dwie kosztowne operacje. Najważniejsze, żeby zostały przeprowadzić w odpowiednim czasie. Pierwsza musi odbyć się pomiędzy 18 a 24 miesiącem życia. Będzie dotyczyć wyprostowania kości piszczelowej, rekonstrukcji kości stopy i stabilizacji stawu skokowego. Zapewnić to może tylko prywatne leczenie w Paley European Institute w Warszawie. Bardzo drogie leczenie: - Z całego serca prosimy o wsparcie dla Frania, by jego trudny start nie oznaczał przekreślonej przyszłości. Nasz synek może być sprawnym chłopcem, kroczyć przez świat na własnych, równych nóżkach! Jedyną przeszkodą są tylko i aż gigantyczne środki, których nie mamy… Za każde wsparcie i udostępnienie zbiórki Frania dziękujemy! - proszą rodzice ośmiomiesięcznego dziecka. Tu link do wpłat. To nie muszą być wielkie sumy. Każda złotówka daje szansę, na uratowania nóżki Frania Kluchy. Franio Klucha
Nóżka Frania do uratowania. Rodzina z Różańca prosi o pomoc
Opublikowano: Aktualizacja:
Autor:
![Nóżka Frania do uratowania. Rodzina z Różańca prosi o pomoc - Zdjęcie główne](https://storage.googleapis.com/wydawnictwowspolnota-pbem/gazetabilgorajska/import/wp-contents/2023/05/f1-6.jpg)
reklama
Przeczytaj również:
Wiadomości Biłgorajskie
reklama
reklama
reklama
reklama
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ
Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM
e-mail
hasło
Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE
reklama
Komentarze (0)