O pożarach sadz w przewodzie kominowym informujemy praktycznie każdego dnia. To już prawdziwa plaga na Ziemi Biłgorajskiej. Do tej pory kończyło się pożarem w kominie, z którym szybko radzili sobie strażacy. Tym razem ogień rozprzestrzenił się na dom: - Ogień rozprzestrzenił się na ścianę budynku. Zapaliła się konstrukcja drewnianego budynku. Nikt z mieszkańców nie ucierpiał, ale straty są. Wstępnie zostały oszacowane na blisko 20 tysięcy złotych - informują biłgorajscy strażacy. Na miejscu interweniowały trzy zastępy Straży Pożarnej: JRG Biłgoraj, OSP Teodorówka i OSP Radzięcin. Może to przemówi niektórym do rozsądku? Bo na razie jest kompletna beztroska mieszkańców: - Przewody kominowe są nieszczelne, ludzie to lekceważą i niemal każdego dnia dochodzi do pożarów. Konieczna jest coroczna kontrola komina, czego niestety mieszkańcy nie robią. Odkładająca się w kominie sadza osłabia ciąg, hamując przepływ spalin. Płat sadzy, która odrywa się od komina, może zaklinować się w kanale i dosłownie go zatkać. Spaliny nie wydostają się na zewnątrz, tylko ulatniają się do pieca, czy kotła. Co więcej, gdy w kominie jest dużo sadzy, może dojść do jej zapłonu - tłumaczą strażacy. Musi dojść do tragedii, żeby w sezonie grzewczym pamiętać o sprawdzeniu szczelności przewodów kominowych? foto: zdjęcie ilustracyjne (OSP Koło nad Wartą)
O włos od tragedii w powiecie biłgorajskim
Opublikowano: Aktualizacja:
Autor:
reklama
Przeczytaj również:
Wiadomości Biłgorajskie
reklama
reklama
reklama
reklama
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ
Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM
e-mail
hasło
Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ
reklama
Komentarze (0)