reklama
reklama

Plantatorzy z powiatu załamani. To przez ukraińskie truskawki?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Plantatorzy z powiatu załamani. To przez ukraińskie truskawki? - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Biłgorajskie
reklama

-Rynek zalały truskawki z Ukrainy więc rynek zadziałał tak jak ma w zwyczaju - napisała Agata, wywołując tym burzliwą dyskusję dotyczącą wpływu owoców importowanych z Ukrainy na polski rynek.     Tomasz Solis - Członek Zarządu Związku Sadowników RP z dystansem podchodzi do "obwiniania" Ukrainy za zaistniałą sytuację. Tłumaczy, że prawa rynku są dużo bardziej skomplikowane, a ukraińska truskawka w Polsce, to żadna nowość:     -Owoce miękkie z Ukrainy,  które się u nas pojawiają, to nie jest rzecz nowa, związana z wojną. Medialnie to tak ciekawie brzmi w kontekście zboża, które niedawno narobiło zamieszania na naszym rynku. Natomiast, my od przełomu  lat 80 i 90 żyjemy w realiach wolnego rynku. I jest rzecz normalna, że truskawki, maliny czy porzeczki docierają do nas z Ukrainy, bo nawet  mrożona truskawka  z Chin do nas dotarła - wyjaśnia Solis.       Przedstawiciel  Związku Sadowników RP przyczyny takiej a nie innej sytuacji na polskim rynku truskawki  upatruje w tzw. kapitale globalnym:     -Na naszym rynku ponad 80%  owocowo-warzywnego potencjału przetwórczego w Polsce jest to tzw. kapitał globalny - mówi Nowej Gazecie Biłgorajskiej sadownik.       Funkcjonowanie tego rynku regulują międzynarodowe koncerny, które  mają u nas swoje zakłady i dla nich najważniejszym czynnikiem jest kwestia zysku. Z tego powodu nie interesuje ich za bardzo wiązanie się z polskim dostawcą czyli z polskim plantatorem.   Wiązałoby się to dla nich z umowami kontrakcyjnymi, z ustalaniem limitu dostaw, limitu nasadzeń, doborem odmian , a w konsekwencji  z większym nakładem nakładem finansowym.     Solis przyznaje, że  stan wojny za naszą wschodnią granicą również ma wpływ na cenę truskawki. (...)

Więcej o sytuacji na skupach truskawek, o cenach i o tym co mogą przynieść najbliższe dni dla klientów - w papierowym wydaniu Nowej Gazety Biłgorajskiej. Już we wtorek w kioskach, sklepach i punktach kolportażu w powiecie biłgorajskim.

 

reklama
reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

TestBilgorajopis Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama