Rozprawa trwała ... 5 minut. Syf dalej leży w Biłgoraju (zdjęcia)

Na prośbę naszych czytelników od dawna przyglądamy się sprawie pozostawionych na terenie miasta odpadów, które niektórzy nazywają tekstyliami, inni nielegalnymi wysypiskami śmieci. W sprawie interweniowali mieszkańcy i  radni. Nawet media ogólnopolskie przyglądały się śmieciom w Biłgoraju, o czym pisaliśmy tutaj: https://gazetabilgoraj.pl/moze-sami-sie-zrzucimy-na-sprzatniecie-porzuconych-odpadow/   Przed Sądem w Biłgoraju toczy się proces Dawida A., który oskarżony jest o oszustwa w tej sprawie. Na ostatniej rozprawie, która odbyła się  7 września, zeznawał oskarżony Dawid A. Mężczyzna na rozprawę został doprowadzony z zakładu karnego, gdzie odsiaduje wyrok za inne przestępstwa.    Zobacz także: https://gazetabilgoraj.pl/niedoszly-przedsiebiorca-z-bilgoraja-stanal-dzis-przed-sadem/   Dawid A. na wrześniowej rozprawie wyjaśnił, że już wcześniej zajmował się odzieżą używaną, którą handlował na okolicznych targach. Przyznał, że nie przynosiło to wielkiego dochodu, postanowił więc otworzyć sklepy z odzieżą używaną, by mieć stałe źródło dochodu. W latach 2018-2019 zaczął kupować hurtowe ilości odzieży używanej:

  Dawid A. zapewniał, że nie było planowane oszustwo. -Plan był taki, żeby to zmagazynować, potem przesortować i otworzyć sklepy z używaną odzieżą, aby mieć stałe źródło dochodu. A teraz jak to leży pod gołym niebem, to się nadaje tylko do wyrzucenia - mówił oskarżony.  Na dziś wyznaczono kolejny termin rozprawy, podczas której zeznawać mieli kolejni świadkowie. Niestety, świadkowie już po raz drugi nie stawili się na rozprawie.  Również oskarżony nie wyraził chęci wzięcia udziału w dzisiejszej rozprawie, o czym poinformowała Sędzia. Z powodu braku możliwości przesłuchania świadków, Sąd wyznaczył kolejny termin rozprawy na 18 listopada.   Zobacz także:  https://gazetabilgoraj.pl/mial-byc-ciuchland-jest-smrod-szczury-i-proces/