Koalicja Obywatelska i Lewica już odsłoniły karty. O tym informowaliśmy w Nowej Gazecie Biłgorajskiej. Podobnie jak o jedynce z Biłgoraja na wspólnej liście Trzeciej Drogi. Co z miejscowymi kandydatami Prawa i Sprawiedliwości, które w powiecie biłgorajskim ma zwykle największy elektorat i aktualnie także posłankę Beatę Strzałkę z Biłgoraja? - Czy będę kandydować? Wkrótce będą ogłoszone listy wyborcze i wtedy będzie wszystko jasne. Ale tak, myślę, że chcę ponownie kandydować - przyznała Strzałka. Kiedy jednak zaproponowaliśmy dłuższą rozmowę na temat tego, co udało się zrobić dla Ziemi Biłgorajskiej i jakie ma pomysły na rozwój powiatu, kontakt już się urwał. Nieoficjalnie wiadomo, że kandydatów związanych z powiatem biłgorajskim PiS może wystawić przynajmniej kilku. Oprócz Strzałki na liście mają znaleźć się również pochodzący z Tarnogrodu wicemarszałek województwa lubelskiego - Michał Mulawa oraz Grzegorz Wróbel, pełnomocnik PiS w powiecie biłgorajskim, a wcześniej sekretarz w UG Obsza, ale też były prezes Fabryki Cukierków Pszczółka, wiceprezes Zamojskich Zakładów Zbożowych i radny Sejmiku Województwa Lubelskiego. Prawa strona to także wiceminister sprawiedliwości - Marcin Romanowski, który oficjalnie potwierdził nam swój start w wyborach i wsparcie dla powiatu biłgorajskiego. - Mieszkam w Biłgoraju i aktywnie działam na rzecz regionu, m.in. jako członek komitetu w Obronie Polskich Lasów. Myślę, że mieszkańcy Biłgoraja i każdej gminy powiatu już przekonali się o mojej skuteczności (chociażby przez to, że każda gmina z powiatu biłgorajskiego dostała wsparcie na OSP czy KGW). Mandat poselski pozwoli mi jeszcze lepiej reprezentować interesy mieszkańców, ściągać inwestycje właśnie tutaj - mówi nam wiceminister.
Jeśli pojawią się kolejni kandydaci z Ziemi Biłgorajskiej, będziemy oczywiście informować. Zgodnie z ustawowym terminem, komitety wyborcze mają czas do 6 września, żeby zaprezentować listy swoich kandydatów do Sejmu i Senatu.
Komentarze (0)