Są mocne słowa o aferze. A w środku poseł z Biłgoraja

Na piątkowym posiedzeniu Sejm zajął się informacją bieżąca w sprawie nieprawidłowości w wydatkowaniu środków z Funduszu Sprawiedliwości. Wniosek w tej sprawie złożył do Ministra Sprawiedliwości Klub Parlamentarny KO. Przedstawicielka wnioskodawców posłanka Barbara Dolniak (KO) powiedziała, że Fundusz Sprawiedliwości jest przykładem jednej z "największych afer działania Zjednoczonej Prawicy". Dolniak przypomniała, że Fundusz Sprawiedliwości dysponował środkami, z których miała być udzielana pomoc ofiarom przestępstw i osobom, które opuściły zakłady karne: - A stał się skarbonką dla środowiska Suwerennej Polski. Dzięki funduszowi promowali się i zarabiali działacze, politycy i sympatycy partii Zbigniewa Ziobry. Skalę nieprawidłowości NIK określił jako bezprecedensową. W protokole pokontrolnym wskazano, że 280 mln zł wydano niecelowo i nieprawidłowo. Gospodarka finansowa funduszu była prowadzona z naruszeniem podstawowych zasad wydatków publicznych, to jest jawności, celowości i oszczędności - powiedziała posłanka. W samym środku tego wszystkiego jest poseł z Ziemi Biłgorajskiej Marcin Romanowski, który przecież nadzorował Fundusz Sprawiedliwości. I nie kryje oburzenia: -Skandaliczna decyzja. Minister Rudzińska-Bluszcz właśnie poinformowała w Sejmie, że Fundusz Sprawiedliwości nie będzie już przeznaczać środków na zakup sprzętu dla strażaków ochotników z OSP, którzy ratują zdrowie i życie ofiarom wypadków komunikacyjnych. My przeznaczyliśmy na tel cel ponad  260 mln zł - grzmi parlamentarzysta zameldowany w Biłgoraju. I dodaje: - Tylko w latach 2019-2023 Fundusz Sprawiedliwości pomógł ponad 250 tys. osobom pokrzywdzonym przestępstwem. Było to możliwe dzięki sprawnie funkcjonującej ogólnopolskiej Sieci Pomocy Pokrzywdzonym, która dysponuje ponad 300 ośrodkami na terenie całego kraju.Bilans działań Funduszu jest bez wątpienia bardzo pozytywny. Żadna inna organizacja nie świadczyła pomocy ofiarom przestępstw w Polsce na tak szeroką skalę - tłumaczy Romanowski.   Kilka dni temu pojawiło się zestawienie, które pokazuje, do kogo od 2017 roku  trafiło ponad 216 mln złotych z Funduszu Sprawiedliwości. Wśród największych beneficjentów funduszu znalazła się fundacja ojca Tadeusza Rydzyka "Lux Veritatis". Łącznie w latach 2017-23 wzbogaciła się o ponad 14 mln zł. Ponad 12,3 mln zł otrzymała Fundacja Alegoria z Tarnowa, która przedstawia się jako „ośrodek dialogu, formacji i misji”. Środki popłynęły też m.in. do Towarzystwa Salezjańskiego – Inspektorii (Prowincji) św. Stanisława Kostki w Warszawie, Fundacji Mamy i Taty, Fundacji Życie, Konfederacji Inicjatyw Pozarządowych Rzeczypospolitej (założonej przez środowisko Instytutu Ordo Iuris), Fundacji Św. Benedykta, Fundacji im. Św. Cyryla Metodego, Fundacji Służby Rodzinie "Nadzieja", Fundacji Pro Futuro Theologiae, Fundacji Chrześcijańskiej "Barwy Życia", Fundacji Chrześcijańskiej "Nebo"