To, że sytuacja prawna biłgorajskiego szpitala jest trudna, wiadomo nie od dziś. Dzierżawiony szpital za wszelką cenę chce przejąć starostwo, ale na drodze stają przepisy i toczące się procesy. W październiku 2022 powiat obiegła wiadomość, że spółka Arion, zamiast upaść, zostanie poddana restrukturyzacji.
– Obecnie mamy do czynienia z nietypową sytuacją, w której formalnie Spółka nadal jest w postępowaniu upadłościowym i jednocześnie w postępowaniu restrukturyzacyjnym. Zgodnie z przepisami ustawy prawo restrukturyzacyjne, a w szczególności z art. 39 prawa restrukturyzacyjnego dłużnik w przyspieszonym postępowaniu układowym może dokonywać czynności zwykłego zarządu. Natomiast na dokonanie czynności przekraczających zakres zwykłego zarządu wymagana jest zgoda nadzorcy sądowego. W ocenie nadzorcy sądowego do czasu prawomocnego umorzenia postępowania w przedmiocie ogłoszenia upadłości, następnie do czasu uchylenia przez Sąd Rejonowy Lublin-Wschód w Lublinie z siedzibą w Świdniku postępowania upadłościowego w trybie art. 371 prawa upadłościowego, organem wykonującym czynności zwykłego zarządu, a więc kierownikiem jednostki jest obecnie ustanowiony syndyk w osobie Leszka Jarosza, który na czynności przekraczające zakres zwykłego zarządu powinien uzyskać zgodę nadzorcy sądowego – wyjaśnia nadzorca sądowy, Krzysztof Gołąb. Artykuł dotyczący aktualnej sytuacji szpitala dostępny jest TUTAJ Wielu czytelników zastanawia się jak to się stało, że samorząd stracił kontrolę nad lecznicą. Nowa Gazeta Biłgorajska dotarła do archiwalnego artykułu z 2009, który opisuje początki dzierżawy szpitala. Archiwalny artykuł dostępny TUTAJ [better-wp-embedder width="100%" height="400px" download="all"][/better-wp-embedder] [better-wp-embedder width="100%" height="400px" download="all" download-text="" attachment_id="692902" /] [better-wp-embedder width="100%" height="1000px" download="all"][/better-wp-embedder]
Komentarze (0)