Jak już informowaliśmy, spółka Arion będąca dzierżawcą szpitali w Biłgoraju i w Tarnogrodzie jest w stanie upadłości. Starostwo Powiatowe właściwie nie ma wpływu na działalność placówki. Umowa dzierżawy szpitali, została z firmą podpisanaw 2010 roku na 25 lat. Sprawę dodatkowo komplikuje to, że wyrok w sprawie upadłości jest nieprawomocny, a majątkiem piąty rok zarządza syndyk. Jego zadaniem jest przeprowadzanie postępowania upadłościowego, które utknęło jednak w sądzie gospodarczym. To znaczy, że sytuacja kiedyś dobrze prosperującego szpitala w Tarnogrodzie jest bardzo nieciekawa. W praktyce szpitala w Tarnogrodzie dziś już nie ma. Starsi mieszkańcy pamiętają, że był to mały ale samowystarczalny szpital z kilkoma oddziałami. Była kuchnia z bardzo dobrym jedzeniem, jadalnia pralnia, warsztaty: - W latach ’80 działał tu prężnie oddział noworodkowy. Nawet kobiety z Biłgoraja przyjeżdżały tu rodzić – mówi nam mieszkanka Tarnogrodu. Więcej o szpitalu w Tarnogrodzie, w papierowym wydaniu "Nowej Gazety Biłgorajskiej". Co planuje w tej sprawie Starostwo w Biłgoraju? I co mówią mieszkańcy Tarnogrodu. Przeczytacie już 24 maja w tygodniku "Nowa Gazeta Biłgorajska".
Szpital którego nie ma
Opublikowano:
Autor:

reklama
Przeczytaj również:
Wiadomości Biłgorajskie
reklama
reklama
reklama
reklama
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ
Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM
e-mail
hasło
Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE
reklama
Komentarze (0)