Tak jak zapowiadaliśmy, dziś Urząd Starostwa Powiatowego pokazano w Polsacie. Dziennikarze chcieli rozmawiać ze Starostą Andrzejem Szarlipem dlaczego nie wypłacono odszkodowania bezpodstawnie zwolnionemu kierowcy Krzysztofowi Siekowi. Włodarz powiatu, nie mógł osobiście porozmawiać z dziennikarzami, gdyż był na spotkaniu poza Urzędem.
Przed kamerami Polsatu wystąpił pan Krzysztof Siek, bezprawnie zwolniony kierowca starostwa. Mężczyzna opowiada dziennikarzowi o tym jak w czasie, gdy przebywał na zwolnieniu lekarskim, zmienił się starosta. Gdy kierowca wrócił do pracy, nowy starosta zaproponował mu mniej płatne stanowisko kierownika gospodarczego. Gdy ten nie przyjął propozycji, starosta przeprowadził "test kompetencji kierowcy", którego pan Krzysztof nie zaliczył. Na tej podstawie został zwolniony.
Kierowca wygrał sprawę w sądzie o bezpodstawne zwolnienie. Pan Krzysztof powinien dostać ponad 12 tys. zł odszkodowania. Od 2 lat nie otrzymał jednak pieniędzy. Starostwo uzasadnia to tym, że Starostwo Powiatowe nie ma konta i nie ma osobowości prawnej, nie może więc wypłacić odszkodowania.
Taką wersję w programie potwierdza Katarzyna Ryń-Kowalska z Izby Komorniczej w Lublinie, z którą rozmawiają dziennikarze Interwencji:
-Sąd wskazał, że należność powinna być wypłacona przez Starostwo, które de facto, samo w sobie nie posiada osobowości prawnej. Nawet gdyby pan komornik uparł się, że będzie egzekwować ze Starostwa, to Starostwo nie ma majątku, nie ma nic- mówi dziennikarzowi Polsatu Katarzyna Ryń-Kowalska.
Temat był szeroko poruszany na sesji rady powiatu w lipcu br., kiedy radni apelowali o wypłatę odszkodowania innej bezpodstawnie zwolnionej pracownicy starostwa, Teresy Wołoszyn. Wtedy starosta i jego radca prawny usilnie przekonywali, że nic nie da się zrobić i nie jest możliwa wypłata odszkodowania.
Zobacz tutaj: https://gazetabilgoraj.pl/ogolnopolskie-media-w-starostwie-w-bilgoraju-chodzi-o-bezpodstawne-zwolnienia/
Podczas rozmowy telefonicznej ze Starostą Andrzejem Szarlipem dziennikarz Polsatu dowiaduje się o porozumieniu, jakie przygotowano w Urzędzie:
-Na mocy tego porozumienia Powiat Biłgorajski będzie mógł wypłacić odszkodowanie zasądzone przez sąd - mówi telefonicznie Andrzej Szarlip do Rafała Zalewskiego, dziennikarza Polsatu.
Na koniec dziennikarz pyta pana Krzysztofa, co chciałby przekazać staroście biłgorajskiemu.
- Żeby jakoś się zastanowił następnym razem, albo przynajmniej poznał kogoś, zanim zwolni - mówi pan Siek.
Tyle w programie.
Zaraz po emisji programu zarówno pan Krzysztof Siek jak i starosta biłgorajski powiedzieli nam, że kilkuminutowy reportaż nie oddał istoty sprawy: Starosta podkreśla, że z jego strony jest dobra wola i chęć porozumienia, na drodze stoją jednak przeszkody natury prawnej.
Pan Krzysztof Siek nie jest natomiast zadowolony z propozycji ugody i nie takiego rozwiązania oczekiwał.
Wygląda na to, że sprawa będzie miała swoją kontynuację, a my będziemy się jej z uwagą przyglądać.
Foto: screenshoot Interwencja Polsat
Tak w całej Polsce pokazali Biłgoraj
Opublikowano: Aktualizacja:
Autor:

reklama
Przeczytaj również:
Wiadomości Biłgorajskie
reklama
reklama
reklama
reklama
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ
Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM
e-mail
hasło
Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE
reklama
Komentarze (0)