-Lot minął spokojnie, a nawet wylądowała przed planowanym czasem. I tu zaczęła się przygoda. Opuszczenie lotniska uniemożliwiła kilkugodzinna nawałnica jaka przetoczyła się przez wyspę. Burmistrz Heraklionu przekazał w mediach, że zjawiska tego typu i na tak dużą skalę nigdy nie było w tym regionie. Zamknięto lotnisko, samolot z Krakowa był ostatnim lądującym w Heraklionie. Uwięzieni w porcie lotniczym obserwowali powitalne gromy Zeusa, ścianę wody w prezencie od Posejdona i oczywiście co z tym się wiąże współczesny paraliż na drogach, które zmieniły się w rzeki. Po zjawiskowym przywitaniu i zmianie obuwia na sandały i klapku prysznicowe (bo ciągle padał deszcz) wyruszyli do hotelu Castro. W czasie jazdy przez miasto otrzymali wiadomość, że wkradła się literówka i hotelem docelowym jest „Kastro”, który znajduje się na Starym Mieście. Nie ma sytuacji bez wyjścia i zawsze ktoś wyciągnie pomocną dłoń. Tą osobą okazała się współpasażerka autobusu miejskiego p. Katherina (policjantka), która dokładnie objaśniła jak dotrzeć do właściwego hotelu. Po przybyciu na miejsce i zajęciu miejsc w pokojach padli ze zmęczenia już o godz. 21 czasu lokalnego - przekazuje Szkoła Podstawowa w Tarnogrodzie.
fot. SP w Tarnogrodzie
Tarnogród doleciał na Kretę (FOTO)
Opublikowano:
Autor:

reklama
Przeczytaj również:
Wiadomości Biłgorajskie
reklama
reklama
reklama
reklama
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ
Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM
e-mail
hasło
Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE
reklama
Komentarze (0)