To był zmasowany atak na Biłgoraj i okolice. Mężczyzna już aresztowany

 Co się dzieje z mężczyzną, którego złapaliście na gorącym uczynku, kiedy odbierał pieniądze od oszukanych seniorów z Biłgoraja? Ten 65 letni mężczyzna, tuż przed weekendem został aresztowany. Policja zatrzymała go, kiedy odbierał pieniądze od 76-letniej mieszkanki Biłgoraja. Kilka dni wcześniej ten sam mężczyzna odbierał z kolei pieniądze od 73-letniej mieszkanki powiatu biłgorajskiego. Podobnych przestępstw musiało być więcej, bo w jego samochodzie zabezpieczyliśmy ponad 120 tysięcy złotych. Na razie został aresztowany na trzy miesiące. Jakie usłyszał zarzuty? Usłyszał zarzuty usiłowania oszustwa i oszustwa. To nie ma znaczenia, czy on odbierał pieniądze na czyjeś zlecenie i polecenie. Jak grupa działa wspólnie, a prawdopodobnie była to zorganizowana grupa oszustów,  to na podstawie tego co ustaliliśmy, na razie usłyszał takie zarzuty. Wiemy, że działał wspólnie z innymi osobami, bo to już wiemy. A on po prostu pełnił w tym wszystkim taką rolę, czyli odbierał pieniądze i przekazywał komuś innemu. Ustalamy jak funkcjonował ten cały mechanizm. To jest mieszkaniec Ziemi Biłgorajskiej? Nie. Na chwilę obecną możemy powiedzieć, że grupa upatrzyła sobie za cel powiat biłgorajski i tu prowadziła intensywne działania. Część oszustów wykonywała telefony do mieszkańców Biłgoraja i okolic, a kto inny jeździł odbierać pieniądze. Ten zatrzymany, przyznał się, że brał udział w oszustwach? Tak. Częściowo się przyznał. Przyznał się do tego, że odbierał pieniądze od tych oszukanych seniorów. Został zatrzymany na gorącym uczynku, dlatego nie miał za bardzo tłumaczeń. Podobno w ostatnich dniach, ci oszuści byli wyjątkowo aktywni na Ziemi Biłgorajskiej. Zgadza się, były dni, że policja dostawała po kilka takich zgłoszeń o podejrzanych telefonach i próbach oszustw. To był zmasowany atak na Biłgoraj i okolice, bo możliwe, że później chcieli się przenieść w inną część Polski. Na szczęście już nie zdążą. Całe szczęście, że na naszym terenie tylko dwie osoby dały się oszukać i rzeczywiście przekazały oszustom pieniądze. Prób było naprawdę wiele, choć policja jeszcze to ustala, ale tylko dwie osoby udało im się podejść. Co grozi temu zatrzymanemu 65-latkowi, który odbierał pieniądze? Grozi mu do 8 lat pozbawianie wolności. Przynajmniej na razie tyle. Gdzie spędzi długi majowy weekend i najbliższe trzy miesiące? Pan odpoczywa w Zamościu, w Zakładzie Karnym przy ulicy Okrzei.