Pacjenci z Biłgoraja i okolic naprawdę mogą być spokojni? Powiem tak. W szpitalu w Biłgoraju jest stabilność. Skoro jest tak dobrze, to dlaczego jest tak źle? Taka przynajmniej aura jest wokół biłgorajskiego szpitala. Tak mówią urzędnicy, a pacjenci nie wiedzą właściwie o niczym. Wszystko rozbija się o pewne niuanse prawne i niektórym bardzo zależy na budowanie takiej aury wokół szpitala w Biłgoraju. Nieprawdziwej. Jest taki szum informacyjny, który się ciągnie i uderza w szpital, niwecząc naszą pracę i wysiłki. Ale o co chodzi? To są sprawy, które toczą się od kilku lat w zarządzie spółki ARION. Tam jest jakiś spór pomiędzy wspólnikami, ale wydaje mi się, że idzie to już w kierunku normalizacji. Druga spółka, czyli ta spółka córka ARION Med, dostała już wyrok uchylający upadłość. To teraz przetłumaczmy to, proszę, z polskiego na nasze. Tak, żeby pacjenci z powiatu biłgorajskiego wiedzieli, na czym stoją. A zwłaszcza na czym stoi szpital w Biłgoraju. Właścicielem szpitala w Biłgoraju jest spółka ARION Szpitale. A szpital jest w bardzo dobrej kondycji. Gdyby nie te przepychanki i prawne niuanse, to biłgorajski byłby chyba jednym z lepszych w tej części regionu. W tej kwestii sytuacja jest taka. Na biłgorajskiej pediatrii opiera się cała pediatria dawnego województwa zamojskiego. To dlaczego trwają te przepychanki, skoro jest tak dobrze? To jest po prostu spór między właścicielami tej spółki, z których jeden postanowił ją zniszczyć i dlatego złożył wniosek o upadłość. Los szpitala w Biłgoraju nie jest przez to zagrożony? Absolutnie nie! Pacjenci mogą być spokojni. W takim stanie prawnym, jak w tej chwili, działamy już czwarty rok. I widać, że funkcjonujemy sprawnie. Tylko kompletnie kłóci się to wszystko z tym, co mówi Starostwo Powiatowe w Biłgoraju. Z jakiegoś powodu chce szpital przejąć. Nie wiem naprawdę, czego Starostwo Powiatowe chce. To ja wyjaśniam. Starostwo chce przejąć i przebudować szpital. Tylko jeszcze nie może, bo postanowienie o upadłości spółki ARION Szpitale jest nieprawomocne. To ma być szpital samorządowy. ARION jest właścicielem szpitala, ma wszelkie prawa do tego i ma umowę. Jakakolwiek próba wrogiego przejęcia szpitala wiązałaby się z zapłatą kolosalnych pieniędzy dla właścicieli. Nie wiem, czy Starostwo Powiatowe ma tego świadomość. Do tego kary za wypowiedzenie umowy. I sprawa najważniejsza. Szpital przejęty przez samorząd straciłby obecny status i nie mógłby się ubiegać o finansowanie usług zdrowotnych przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Taka jest prawda i taka jest rzeczywistość. Czy o to naprawdę nam chodzi? Najlepiej dla pacjentów byłoby spokojnie pracować i leczyć, tak jak to robimy w tej chwili. (...) Więcej o sytuacji szpitala w Biłgoraju, przeczytacie w papierowym wydaniu "Nowej Gazety Biłgorajskiej". Tam także stanowisko Starostwa Powiatowego i pytania: co dalej ze szpitalem? I czy pacjenci mają powody do obaw. Najbardziej aktualne informacje z powiatu biłgorajskiego - tylko na: WWW.GAZETABILGORAJ.PL Dużo sportu, aktualne wyniki i tabele, specjalny dodatek katolicki przygotowany przez parafie w Biłgoraju, mnóstwo zdjęć i wywiadów. Czyli to, czego nie znajdziecie nigdzie indziej. Wszystko o powiecie biłgorajskim w jednym miejscu. My nie boimy się zadawać urzędnikom niewygodnych pytań, bo nie jesteśmy przez nich finansowani. Piszcie do nas: nowa@gazetabilgoraj.pl
To próba wrogiego przejęcia szpitala w Biłgoraju?
Opublikowano: Aktualizacja:
Autor:

reklama
Przeczytaj również:
Wiadomości Biłgorajskie
reklama
reklama
reklama
reklama
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ
Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM
e-mail
hasło
Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE
reklama
Komentarze (0)