W niedzielę 3 grudnia motocykliści z trzech biłgorajskich grup motocyklowych: Spontaniczna Grupa Motocyklowa, Old Super Bike Bros i Thorholix spotkali się na biłgorajskim Rynku, by razem, w strojach Mikołajów i z workami prezentów, wyruszyć do Wioski Dziecięcej SOS w Biłgoraju:
W Biłgoraju Mikołaje musiały przyjechać ... quadami (foto)
Opublikowano: Aktualizacja:
Autor:
reklama
Przeczytaj również:
Wiadomości Biłgorajskie
reklama
- Jesteśmy tutaj już chyba dziesiąty rok z rzędu. Mamy tradycję wspomagania dzieci z SOS Wioska Dziecięca Biłgoraj. Spotykamy się przy Ratuszu i później paradą jedziemy w fajnych strojach, fajnymi sprzętami - motocyklami, a w tym roku przez ciężkie warunki pogodowe, również quadami. Jedziemy do Wioski Dziecięcej, gdzie dzieci na nas czekają. Przekazujemy im nie tylko słodycze, ale kupujemy dla nich również artykuły szkolne, pomoce naukowe i inne potrzebne rzeczy. Jesteśmy w kontakcie z wychowawcami, pytamy co trzeba i przywozimy to, co nam zaproponują - mówi Grzegorz Piróg z Old Superbike Bros.
Motorzyści sami organizują składki i spontaniczne zbiórki na prezenty.
-Dziś ktoś przyniósł nam paczkę dla dzieci, bo wiedział, że tutaj będziemy - dodaje Grzegorz Piróg.
Przedstawiciele Spontanicznej Grupy Motocyklowej dodają, że w tym roku udało im się pozyskać sponsorów:
-W tym roku mieliśmy lokalnych sponsorów z naszego miasta. Zbieraliśmy pieniądze i mamy całego busa prezentów! Gry, zabawki, słodycze - wymienia Wojciech Drozdowski, prezes Spontanicznej Grupy Motocyklowej.
Motorzyści, tak samo jak dzieciaki, na ten dzień czekają cały rok. Tak jak Marzena i Łukasz, którzy niedawno na swoim weselu ogłosili zbiórkę materiałów szkolnych dla Dzieci z SOS Wioska dziecięca. Zebrane prezenty przekazali podczas Motomikołajek.
Co roku Motomikołajki to przede wszystkim duże i głośne motory, palenie gumy i przejażdżki na dwuśladach. W tym roku pogoda nie pozwoliła na takie wyczyny, ale Mikołaje w skórach nie zrezygnowali ze swoich planów. Poprosili o pomoc kolegów strażaków z OSP Biłgoraj, Sól i Stary Bidaczów, by podwieźli ich quadami.
Strażacy Ochotnicy bez zastanowienia zgodzili się zaangażować w akcję:
-Motocykliści zaprosili nas do udziału, od razu się zgodziliśmy. Uważamy, że jest to bardzo dobra inicjatywa - mówi Piotr Olszówka, prezes OSP Stary Bidaczów
Strażacy zabrali kilka quadów, prezenty i motorzystów załadowali na pakę wozu strażackiego i ruszyli do celu. W Wiosce Dziecięcej czekały na nich wszystkie dzieciaki. Zgodnie z zapowiedziami były prezenty, przejażdżki na kładach i świąteczna atmosfera
reklama
reklama
reklama
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ
Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM
e-mail
hasło
Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ
reklama
Komentarze (0)