Odbiór (a właściwie jego brak) odpadów w postaci plastikowych części samochodowych był przedmiotem dyskusji podczas ostatniej sesji rady miasta Biłgoraja.
Rada miasta głosowała nad zmianami w regulaminie utrzymania czystości i porządku na terenie miasta Biłgoraja.
Zmiany zaszły między innymi w punkcie określającym jakie typy odpadów są bezpłatnie odbierane przez PSZOK:
„PSZOK jest zobowiązany do nieodpłatnego odbierania następujących odpadów komunalnych:
papieru i tektury, metali, tworzyw sztucznych, szkła, opakowań wielomateriałowych, bioodpadów,
odpadów niebezpiecznych (z wyłączeniem odpadów zawierających azbest), przeterminowanych leków i chemikaliów, odpadów niekwalifikujących się do odpadów medycznych powstałych w gospodarstwie domowym w wyniku przyjmowania produktów leczniczych w formie iniekcji i prowadzenia monitoringu poziomu substancji we krwi, w szczególności igieł i strzykawek, zużytych baterii i akumulatorów, zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego, mebli i innych odpadów
wielkogabarytowych, zużytych opon, tekstyliów, drewna, popiołów pochodzących z palenisk
domowych oraz odpadów budowlanych i rozbiórkowych z gospodarstw domowych, z podziałem na:
drewno, metale, szkło, tworzywa sztuczne, gips, odpady mineralne, w tym beton, cegłę, płytki
i materiały ceramiczne oraz kamienie.” - czytamy w regulaminie
Radny Marek Łoński poprosił o doprecyzowanie co dokładnie należy rozumieć poprzez "inne tworzywa sztuczne": -Czy dotyczy to również części samochodowych, tj. plastikowe zderzaki, błotniki? - pytał radny Łoński. Zastępca burmistrza Biłgoraja, Jarosław Bonyra odpowiedział, że części samochodowe mają być utylizowane w inny sposób. -Części samochodowe muszą być oddawane do punktu, w którym są kasowane pojazdy. Co do tego nie ma możliwości zmiany, ze względu na to, że mówi o tym ustawa o utrzymaniu czystości - odpowiedział Bondyra. Do odpowiedzi wiceburmistrza odniósł się radny Wojciech Gleń, który jest właścicielem auto złomu i punktu kasacji pojazdów: Pan Burmistrz odpowiedział na pytanie dlaczego PSZOK nie przyjmuje odpadów części samochodowych. Wydaje mi się to albo niewiedzą, albo jakimś przekłamaniem trochę. Myślę, że miasto powinno zorganizować mieszkańcom możliwość oddania takich części. Załóżmy, że ktoś uszkodził sobie samochód w małym stopniu i sam to naprawia. Jest kłopot, bo PSZOK tego nie przyjmuje, z tego co się skarżą mieszkańcy - mówił Gleń. Zdaniem radnego biłgorajski PSZOK spełnia wymogi pod kątem ochrony środowiska, tylko być może nie ma pełnych pozwoleń na taki kod odpadu. -Nie wiem, czy nie warto byłoby rozszerzyć to i podpisać umowę z odbiorcą, tak jak PSZOK bierze różne odpady, typu tzw. jarzeniówki - mówił dalej Wojciech Gleń. Swoje stanowisko radny uzasadnił patologicznymi zachowaniami, jakie coraz częściej się zdarzają, kiedy ludzie, nie mogąc oddać nigdzie plastikowych części, wyrzucają je na przykład do lasu. -Wydaje mi się, że warto byłoby się pokłonić nad tym tematem i spróbować zrobić tak, żeby mieszkańcy mogli oddać te rzeczy do punktu selektywnej zbiórki - mówi Wojciech Gleń Przewodniczący RM zaproponował, by burmistrz udzielił odwiedzi na najbliższej sesji po konsultacji z prezesem PGK-u. Zmiany w uchwale przegłosowane zostały jednogłośnie. Zobacz także: https://gazetabilgoraj.pl/tak-spedzaja-weekend-w-gminie-ksiezpol-szkoda-ze-nieliczni-foto/
Komentarze (0)