W Dąbrowicy ktoś rzuca uroki na ludzi? Czyżby czarownice?

Wierzycie w czary, magiczne rytuały i rzucanie uroków?  Niektórzy się z takich praktyk śmieją, inni nadal w nie wierzą i  na "spottetach" czy innych lokalnych grupach pytają gdzie przyjmuje kobieta co wylewa wosk czy odwraca uroki z użyciem koszulki dziecka.  Te praktyki z założenia mają pomóc danej osobie. Mieszkaniec Dąbrowicy (gm. Biłgoraj) jest natomiast przekonany, że ktoś za pomocą tajemniczych rytuałów próbuje mu zaszkodzić. Mężczyzna podzielił się z nami swoją historią:   -Witam redakcje chciałem się z Wami podzielić jaki mam problem.  Od jakiegoś czasu pewna osoba, która mieszka niedaleko nas, bawi się w voodoo - ja to tak nazywam, bo nie wiadomo jak to inaczej nazwać.  Od jakiegoś czasu znajduje na podwórku szkła i śmieci. Co się posprząta, to za jakiś czas znowu się pojawiają i to są przeważnie szkła butelkowe.  A ostatnio co mi żona pokazała,  to już mnie przeraziło.  Zaraz za siatką były przerzucone drobno posiekane, czy tam nawet podarte na drobne kawałki szmatki i oczywiście kawałki szkła.  Wychodzi na to, że ktoś po prostu chce nam zaszkodzić rzucając jakieś czary czy tam uroki na nas.  Pytałem  znajomych, to mówili broń boże żeby tego nie dotykać rękami, tylko jakoś to spalić.  Mówili znajomi, że jak ktoś robi takie rzeczy, to i tak to do niego wróci - kwestia czasu. Wziąłem to i wywaliłem  do lasu, będzie widać co się będzie działo dalej.  Dla mnie to jest dziwne, że ludzie bawią się w takie rzeczy dalej - pisze do nas mieszkaniec Dąbrowicy.   Póki co mieszkaniec, którego spotkała ta historia ma się dobrze, ale mimo, że od opisywanych wydarzeń minęło już trochę czasu, nadal jest w szoku, że ktoś w XXI w taki sposób próbuje mu zaszkodzić.   - Opiszcie to. To musi ujrzeć światło dzienne, może ta osoba się opamięta - podsumowuje.   Wierzycie, że takie rzucanie uroków w jedną lub w drugą stronę działa? Spotkały Was tego typu historie? Piszcze w komentarzach, na naszym messengerze lub na nowa@gazetabilgoraj.pl