Gmina Biłgoraj to faktycznie takie żurawinowe zagłębie?
Z pewnością Gmina Biłgoraj nie jest jedynym miejscem, gdzie rośnie żurawina, ale torfowiska i mokradła, których tu jest sporo, to jej naturalne siedlisko. Fakt, że żurawina dojrzewająca w takim środowisku jest jednym z cenniejszych owoców - zawiera niezbędne dla zdrowia witaminy i minerały - przydaje jej szczególnych walorów. Te niepozorne, małe, czerwone jagody mają niezwykle cenny dla ludzkiego organizmu skład, doceniany zwłaszcza we współczesnym świecie. Jesteśmy szczęściarzami, że ta roślina rośnie w naszych lasach, szczególnie w otulinie rezerwatu "Obary". Postanowiliśmy wykorzystać to dobrodziejstwo i dlatego żurawina stała się głównym motywem wioski tematycznej.
Skąd pomysł, żeby zrobić z tego wszystkiego wioskę tematyczną?
Pomysł wykorzystania żurawiny do promowania miejscowości zrodził się już przy organizacji ścieżki rowerowej, której przed laty nadaliśmy nazwę Żurawinowego Szlaku. Nie byliśmy też w tym odosobnieni. Gmina Biłgoraj jako swój znak rozpoznawczy używa hasła "Jagoda i żurawina, to Gminy Biłgoraj kraina". Współpraca z organizacjami pozarządowymi, wyjazdy studyjne do różnych ciekawych miejsc, wyjazdowe szkolenia członków Stowarzyszenia realizowane w ramach rozwoju instytucjonalnego, przykłady dobrych praktyk, a także przekonanie o tym, że mamy bogate dziedzictwo nie tylko przyrodnicze i możemy się tym podzielić z innymi, to taki długi proces dojrzewania pomysłu na wioskę tematyczną. Ogromną szansą pozyskania środków na realizacje tego pomysłu było uzyskanie wsparcia w ramach Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich. Tu też nie było łatwo, bo dopiero za trzecim razem uzyskaliśmy akceptację i dofinansowanie.
Ale do tej pory nie było żurawiny pod Biłgorajem, czy raczej nie było ludzi, którzy by się tym zajęli?
Żurawina rosła w naszym środowisku od dawnych lat. Ludzie zbierali ją i wykorzystywali w domowym przetwórstwie oraz jako produkt leczniczy. Współcześnie zaczęła wzrastać jej wartość zdrowotna i dietetyczna. Byli więc zawsze ludzie, którzy wykorzystywali żurawinę, chociaż jako motyw do stworzenia wioski tematycznej to z pewnością jesteśmy pierwsi.
Cel wydaje się jasny. Przyciągnąć tu gości i dać zarobić lokalnym mieszkańcom.
Tak, cel jest dokładnie taki, przyciągnąć gości i rozwijać dzięki temu miejscowość.
Jaki macie pomysł na to "Żurawinowe uroczysko"?
Na początek ścieżki tematyczne o różnym stopniu trudności i różnych treściach. Zamierzamy wykorzystać bogactwo przyrody, jak też dziedzictwo i okoliczne miejsca pamięci. Mamy zgromadzone spore zbiory zabytkowych przedmiotów, narzędzi i urządzeń używanych w gospodarstwach domowych. Równocześnie wypracowywać będziemy produkt lokalny z wykorzystaniem żurawiny. Już w 2024 roku będziemy "testować" opracowane ścieżki tematyczne. Będą się pojawiały wtedy na pewno kolejne pomysły i nasza oferta będzie udoskonalana.
Żeby wystartować z takim projektem, ile trzeba mieć pieniędzy?
"Żurawinowe uroczysko" rzeczywiście ma szansę ruszyć w 2024 roku?
(...)
Cała rozmowa w najnowszym papierowym wydaniu Nowej Gazety Biłgorajskiej. Już czeka w kioskach, sklepach i punktach kolportażu w powiecie biłgorajskim.
reklama
Komentarze (0)