reklama
reklama

W Tarnogrodzie do kościoła tylko piechotą? (zdjęcia)

Opublikowano:
Autor:

W Tarnogrodzie do kościoła tylko piechotą?  (zdjęcia) - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Biłgorajskie
reklama

-Komu przeszkadzają miejsca kultu religijnego oraz dlaczego utrudnia się mieszkańcom sprawowanie uroczystości religijnych oraz społecznych (patriotycznych, niepodległościowych) ? - pytają w mailu do redakcji mieszkańcy Tarnogrodu, którzy opisują ich kolejny problem. W liście czytamy, że w Tarnogrodzie funkcjonują dwa kościoły rzymskokatolickie: Kościół parafialny pw. Przemienienia Pańskiego oraz kościół filialny – pw. Św. Rocha. Obydwa położone są przy drodze wojewódzkiej  835. Kościół świętego Rocha jest to budowla wzniesiona w 1. połowie XVII wieku (1624), jako kościół wotywny w związku z epidemiami, ufundowana zapewne przez Tomasza Zamoyskiego wojewodę podolskiego i kijowskiego, późniejszego kanclerza wielkiego koronnego. -Obok kościoła, trudem mieszkańców i przy współudziale gminy wybudowany został (przy drodze gminnej) utwardzony parking, tak aby mieszkańcy mieli gdzie parkować auta na czas uroczystości religijnych.  Po modernizacji drogi 835 na miejscu parkingu wybudowano prowadzącą donikąd ścieżkę rowerową oraz fragment chodnika – likwidując praktycznie cały parking, co utrudnia w znacznym stopniu dotarcie na mszę, uniemożliwia zaparkowanie auta, likwiduje bezsensownie parking. Jest to tym bardziej dziwne, że po przeciwnej stronie ulicy takowy chodnik i ścieżka są, ale o znacznie krótszej długości. Dlaczego tak? – Nie rozumiemy - piszą mieszkańcy.   Parking przy kościele św. Rocha przed remontem     Ścieżka rowerowa powstała koło kościoła w miejscu parkingu     Kościół parafialny, zdaniem mieszkańców, również ucierpiał na remoncie drogi wojewódzkiej: -Kościół parafialny budowany od 1750 z inicjatywy ks. Józefa Łysakowskiego i z fundacji wojewody lubelskiego Tomasza Antoniego Zamoyskiego. Projekt sporządził lwowski architekt Bernard Meretyn. Kościół ukończono po 1771 staraniem ks. Baltazara Dulewskiego i przy finansowym wsparciu wojewody podolskiego Jana Jakuba Zamoyskiego. W ołtarzu głównym znajdują się oryginalne obrazy Domenica Tintoretta(!), zamówione w Wenecji: św. Jana Chrzciciela i św. Jana Ewangelisty. Tradycją lokalną jest (teraz już  był) zwyczaj, iż w trakcie uroczystości pogrzebowych trumna zawsze była wnoszona a po mszy wynoszona przez dzwonnicę i od parkingu przy dzwonnicy formował się kondukt odprowadzający zmarłego na cmentarz. Tu stał karawan, auta. Po modernizacji drogi 835 parking ten został zlikwidowany zaś karawan wjeżdża na plac kościelny boczną bramą, a po mszy bocznymi, wąskimi dróżkami odwożony jest na cmentarz. Nie ma możliwości utworzenia konduktu i godnego odprowadzenia zmarłego na cmentarz. Komu to przeszkadzało i dlaczego? - pyta autor listu.   [caption id="attachment_655958" align="alignleft" width="515"] Parking przed kościołem parafialnym przed remontem DW835[/caption] Nie tylko to budzi zdziwienie mieszkańców. Piszą oni, że zawsze większe uroczystości patriotyczne czy niepodległościowe (3 maja, 11 listopada), czy wolnościowe – rocznica pacyfikacji Kopalni Wujek (z Tarnogrodu pochodził jeden z 13 górników zamordowanych w Kopalni Wujek, spoczywa na naszym cmentarzu), rocznica agresji Rosji Sowieckiej na Polskę (W Tarnogrodzie rozbrojony został oddział Armii Poznań i wzięci do niewoli oficerowie Wojska Polskiego którzy zostali zamordowani w Katyniu w kwietniu i w maju 1940 roku – co zostało potwierdzone - w trakcie ekshumacji znaleziono dziennik prowadzony przez majora Solskiego w którym udokumentował zdradę oraz każdy dzień w niewoli) – zawsze owe uroczystości odbywają się z należną powagą i szacunkiem – w asyście orkiestry (naszej tarnogrodzkiej lub górniczej – z Bogdanki lub ze Śląska) następuje przemarsz pocztów sztandarowych, delegacji z wieńcami, mieszkańców - z centrum miasta, na mszę do kościoła parafialnego, uroczyste wejście główną bramą, msza, uroczyste wyjście z kościoła, przemarsz i następnie dalsze uroczystości (pomnik, grób górnika, dom kultury). [caption id="attachment_655957" align="alignnone" width="551"] Droga przy kościele parafialnym w Tarnogrodzie po remoncie.[/caption]   - I tu w ostatnią niedzielę września spotkała nas niemiła niespodzianka, w wyniku modernizacji DW835,  główne wejście do kościoła zostało zastawione barierami ochronnymi. Niemożliwe było uroczyste wejście – orkiestranci, poczty sztandarowe, delegacje przeciskały się to z jednej to z drugiej strony bariery ustawionej – no właśnie po co? Chyba tylko po to aby utrudnić nam godne i z szacunkiem sprawowanie tych uroczystości, żeby obniżyć ich rangę, mimo, że w nich uczestniczą oficjalne delegacje górników, kombatantów, władz samorządowych różnego, nierzadko najwyższego szczebla. Ta sytuacja powtórzyła się przy wychodzeniu, po zakończeniu mszy. Przecież zawsze takowe wydarzenia zabezpiecza policja i ona dba o bezpieczeństwo uczestników przemarszu, bariery nic w tym przypadku nie dają tłumaczą mieszkańcy.   Barierka zabezpieczająca wejście do kościoła, która zdaniem mieszkańców jest zbędna.     Jest jeszcze problem kapliczki, który opisywaliśmy tutaj: https://gazetabilgoraj.pl/komu-przeszkadzala-kapliczka-w-tarnogrodzie/   – Wygląda to tak jakby ktoś złośliwie utrudniał ludziom życie i dyskredytował miejsca kultu religijnego -podsumowują mieszkańcy.     Zobacz także:  https://gazetabilgoraj.pl/w-tarnogrodzie-robia-teatr-foto-2/

reklama
reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

TestBilgorajopis Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama